Reklama

SLD zostanie na Rozbrat do zimy

Sojusz sprzedał siedzibę na warszawskim Powiślu, a teraz podnajmuje pomieszczenia od nowego właściciela

Publikacja: 16.08.2011 03:50

SLD zostanie na Rozbrat do zimy

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

– Zdecydowaliśmy, że w czasie kampanii wyborczej nie będziemy się przeprowadzać, bo to jest poważna operacja, na którą nie mamy teraz czasu – tłumaczy „Rz" Kazimierz Karolczak, skarbnik SLD. – Nowy właściciel (Radius Projekt sp. z o.o. – red.) okazał się elastyczny i poszedł nam na rękę.

Karolczak dodaje, że wynajem pomieszczeń użytkowanych przez partię – wybrane pokoje na pierwszym, drugim i trzecim piętrze kamienicy – i tak wychodzi taniej niż utrzymanie całego budynku.

Część działaczy Sojuszu jest jednak zbulwersowana takim obrotem sprawy. – Nie wiemy, ile kosztuje partię wynajem na Rozbrat i o co w tym wszystkim chodzi – mówi „Rz" jeden z polityków SLD. – Jeszcze kilka tygodni temu trwały intensywne poszukiwania pomieszczeń na nową siedzibę i z dnia na dzień zostały przerwane.

– Nie szukamy w tej chwili miejsca na nową siedzibę, bo wystarczy to robić miesiąc czy dwa przed przeprowadzką – wyjaśnia Karolczak. A tę Sojusz – zgodnie ze słowami skarbnika – planuje dopiero pod koniec roku.

– Dlatego na razie ograniczamy się do śledzenia rynku nieruchomości – mówi Karolczak.

Reklama
Reklama

Tomasz Kalita, rzecznik SLD, w rozmowie z „Rz" przyznaje, że nie miałby nic przeciwko temu, by partia pozostała w kamienicy przy ul. Rozbrat, bo czuje do tego miejsca sentyment.

Budynek przy ul. Rozbrat 44 był siedzibą partii od początku lat 90. W 2002 r. SLD odkupił go  za ok. 20 mln zł od miasta.

Na początku czerwca tego roku Sojusz sprzedał kamienicę za 35 mln zł. Partia uznała, że nie jest w stanie utrzymywać budynku. Sama opłata za dzierżawę wieczystą gruntów pod kamienicą kosztowała SLD ok. 600 tys. zł rocznie.

Duża część pomieszczeń nie była w ogóle wykorzystywana, bo Sojusz ich nie potrzebował, a wynająć nie mógł. Partiom nie wolno bowiem prowadzić działalności gospodarczej. SLD nie miał też pieniędzy na modernizację kamienicy.

Część działaczy uważa, że cena, za którą sprzedano budynek, jest skandalicznie niska. Kalita tłumaczy jednak, że z powodu kryzysu nie dało się uzyskać wyższej kwoty.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki e.olczyk@rp.pl

Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama