110 000 osób ewakuowano z terenów zagrożonych zalaniem. Do niektórych dzielnic Bangkoku obecnie można dostać się wyłącznie łodzią.

Sześć dzielnic miasta, w tym przylegające do centrum tereny położone w północnej części metropolii, uznano za strefę najbardziej zagrożoną przez powodzie.

Władze Bangkoku apelują do mieszkańców o dobrowolną ewakuację do specjalnie przygotowanych schronisk. Fala powodziowa na przecinającej Bangkok rzece Chao Phraya spodziewana jest w ciągu najbliższych kilku dni. W mieście zaczyna brakować podstawowych produktów.

Premier Tajlandii Yingluck Shinawatra ostrzegła, że wysoki poziom wody może utrzymać się jeszcze nawet przez sześć tygodni. Tajlandia walczy z powodziami już od trzech miesięcy. Na razie kataklizm nie dotarł do żadnego z najważniejszych kurortów Tajlandii. Nie zakłócił także pracy głównego lotniska w Bangkoku.