Ziobro: jego czas dobiega końca

Władze PiS badają, jak działacze partii i wyborcy przyjmą wyrzucenie znanego europosła

Aktualizacja: 29.10.2011 17:08 Publikacja: 29.10.2011 02:16

Zbigniew Ziobro

Zbigniew Ziobro

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Według nieoficjalnych informacji „Rz" decyzja rzecznika dyscypliny w PiS (Karola Karskiego) o dalszych losach Zbigniewa Ziobry ma zapaść najwcześniej w połowie przyszłego tygodnia. Dotąd szef Klubu Parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak przekonywał dziennikarzy, że zostanie podjęta bardzo szybko. Skąd opóźnienie?

Jak ustaliła „Rz", ludzie z otoczenia szefa partii Jarosława Kaczyńskiego badają najpierw, jak wyborcy i działacze lokalni PiS przyjmą decyzję o ewentualnym wyrzuceniu Ziobry (i być może kilku jego zwolenników) z partii. I na razie są z efektów zadowoleni. – Coraz więcej pojawia się głosów, że „Ziobro to zdrajca" – nie skrywa zadowolenia w rozmowie z „Rz" jeden z partyjnych baronów. Inny dodaje, że czas gra na korzyść Kaczyńskiego.

– Na początku była dezorientacja w partii, wielu ludzi kręciło głowami i mówiło: „coś w tym jest, co mówi Zbyszek". Ale im więcej czasu upływa, tym bardziej to się zmienia – opowiada „Rz" jeden z bardziej znanych regionalnych działaczy PiS.

– Ziobro traci na popularności w strukturach. Można powiedzieć, że każdego dnia ubywa mu szabel – zdradza „Rz" członek władz PiS i zaufany współpracownik prezesa Kaczyńskiego.

Zbigniew Ziobro, aktualny wiceprezes PiS i europoseł, ma kłopoty od czasu, gdy ostro skrytykował ostatnią kampanię wyborczą i sposób funkcjonowania partii. Grozi mu upomnienie, zawieszenie lub nawet usunięcie z PiS. Ziobro i związana z nim grupa (m.in. eurodeputowani Tadeusz Cymański i Jacek Kurski) domagali się otwarcia ugrupowania na nowe środowiska, a nawet sugerowali konieczność powołania nowej formacji prawicowej.

– Zachowanie Ziobry szkodziło partii i było fantastycznym prezentem dla Platformy, bo pomogło Donaldowi Tuskowi ukryć problemy we własnej partii – powiedział w piątek w rozmowie z „Rz" Mariusz Błaszczak, szef Klubu PiS. Nie chciał przesądzać, jaka kara może spotkać zbuntowanego eurodeputowanego. – To zostaje w gestii rzecznika dyscypliny – uciął.

– Myślę, że wszystko skończy się dobrze. Wszystkim nam chodzi o jedność partii – przekonywał w piątek poseł Andrzej Dera, stronnik Ziobry.

Ale w gronie współpracowników Jarosława Kaczyńskiego mówi się, że to doskonała okazja, by wiceprezesa z partii się pozbyć. – Ale w taki sposób, żeby sam z niej odszedł. Prawicowi wyborcy tego nie zdzierżą – nie ukrywa w rozmowie z „Rz" jeden z polityków PiS. Jak chcą do tego doprowadzić? – Jeszcze bardziej przeczołgać. Takim rozwiązaniem byłaby na przykład kara nagany z wpisem do akt i zakaz publicznego występowania – mówi „Rz" członek Komitetu Politycznego PiS. – Wyobraża pan sobie wiceprezesa partii, który zniesie takie poniżenie?

– Być może przećwiczymy „wariant na Dorna" – dodaje nasz rozmówca. Były marszałek Ludwik Dorn jesienią 2007 r. w ramach protestu złożył rezygnację z funkcji wiceprezesa partii. Został potem zawieszony w prawach członka PiS, a prawie rok później z partii wyrzucony.

Ziobryści twierdzą, że jeśli szykany wobec Ziobry się nie skończą, to z PiS wyjdzie z nim co najmniej kilkanaście osób. Niektórzy mówią o 30 posłach.

– Ziobro okazał słabość, zrobił krok do przodu, a cztery w tył. A logika polityczna nakazuje słabego mocno uderzyć – mówi „Rz" Wojciech Jabłoński, politolog. – Na tyle mocno sprowokował Kaczyńskiego, że zasadne byłoby wyrzucenie go z hukiem z partii. Jeśli prezes chce dać przykład i pozbyć się rosnącego mu pod bokiem przyszłego królobójcy, to tak zrobi.

Według nieoficjalnych informacji „Rz" decyzja rzecznika dyscypliny w PiS (Karola Karskiego) o dalszych losach Zbigniewa Ziobry ma zapaść najwcześniej w połowie przyszłego tygodnia. Dotąd szef Klubu Parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak przekonywał dziennikarzy, że zostanie podjęta bardzo szybko. Skąd opóźnienie?

Jak ustaliła „Rz", ludzie z otoczenia szefa partii Jarosława Kaczyńskiego badają najpierw, jak wyborcy i działacze lokalni PiS przyjmą decyzję o ewentualnym wyrzuceniu Ziobry (i być może kilku jego zwolenników) z partii. I na razie są z efektów zadowoleni. – Coraz więcej pojawia się głosów, że „Ziobro to zdrajca" – nie skrywa zadowolenia w rozmowie z „Rz" jeden z partyjnych baronów. Inny dodaje, że czas gra na korzyść Kaczyńskiego.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!