Jak warszawscy posłowie zamierzają komunikować się z wyborcami i informować ich o swojej pracy? Niektórzy już zaczynają w Internecie pisać o pierwszych krokach w Sejmie i komentować pierwsze polityczne wydarzenia. Ale są i tacy, którzy od wyborów na swoich stronach na Facebooku czy na blogach nie napisali ani słowa.
„Rozpoczynamy kolejne cztery lata pracy! :-) Zapraszam na dyżur poselski w każdy poniedziałek w godz. od 16 do 20". – wpisała już posłanka PO Joanna Fabisiak (PO). Jest chlubnym wyjątkiem, poza nią o dyżurach nie napisał nikt.
Czytaj także w Życiu Warszawy OnlineWrażenia z przysięgi
U posłanki Alicji Dąbrowskiej (PO) na stronie na FB pojawiła się treść poselskiego ślubowania. „Oficjalnie oznajmiam, iż przysięga została złożona!" – napisała. „Lubię to" – kliknęły... trzy osoby.
Artur Górski (PiS) uwiecznił moment składania przysięgi poselskiej i wkleił na swój profil zdjęcie zaświadczenia o wyborze na posła. Pochwalił się też pierwszą interpelacją w tej kadencji – w sprawie planów sprzedaży Polskich Kolei Linowych SA (nie ma jej jeszcze nawet na stronach sejmowych).
Przemysław Wipler (PiS) swoje wpisy opatrzył 14 fotografiami z sesji „zero" dla posłów elektów. Jedną z nich ktoś skomentował: „Z samego gniazda szerszeni...". – Na portalach społecznościowych byłem aktywny przed wyborami i będę dalej. Profil kandydata będzie tylko zmieniony na stronę posła i pojawią się tam np. formularze do składania interpelacji czy zapytań dla moich wyborców – deklaruje Wipler.