Bo można liczyć na porządny zasiłek, pomoc społeczną?
Nie o to chodzi. Ci, którzy tam są, na ogół wciąż mają pracę. A jeżeli mają pracę, mieszkanie, unormowane życie, to nie ma sensu, żeby wracali do wielkiej niewiadomej. Nie oszukujmy się, w Polsce znalezienie pracy jest trudniejsze.
Akcja powrotów była flagowym pomysłem rządu Donalda Tuska na początku pierwszej kadencji. Były spotkania z emigrantami, powstał nawet dla nich specjalny portal.
Pełen przydatnych informacji dla ludzi wracających do polskiej rzeczywistości. W przystępny sposób wyjaśnia, jak się uporać z procedurami, przenieść świadectwo pracy z Wielkiej Brytanii, jak zapisać dziecko do polskiej szkoły. Ale najpierw trzeba zdecydować się na powrót. Tyle że takich decyzji na razie nie ma wielu.