Celnicy wystosowali do Michela Platiniego, prezydenta UEFA, list otwarty. Powiadamiają go o swoim proteście przeciw niedotrzymaniu przez rząd obietnic dotyczących reformy emerytur mundurowych. „Protest dotyczy dyskryminacji polskich celników w odniesieniu do innych służb mundurowych i braku realizacji obietnic i zobowiązań Rządu Rzeczypospolitej Polskiej w tym zakresie" – piszą.
Protest celników na razie polegający na oflagowaniu budynków trwa od 12 kwietnia. Powód: ich postulaty – jak twierdzą – są ignorowane przez rząd. – Informujemy prezydenta UEFA, że może dojść do protestów podobnych jak w styczniu 2008 r., a ich kulminacyjny moment może przypaść na czas Euro 2012 – mówi „Rz" Sławomir Siwy, szef Związku Zawodowego Celnicy PL.
„Dojazd gości i kibiców na mecze piłkarskie może być znacznie utrudniony" – uprzedzają. Zapewniają, że zrobią wszystko, by nie dopuścić do utrudnień – ale to rząd i premier są zobowiązani do zażegnania kryzysu. Pismo podpisali przedstawiciele Ogólnokrajowego Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjnego w Służbie Celnej zrzeszającego pięć związków zawodowych.
Czego domagają się celnicy? Chcą skorzystać z reformy emerytur mundurowych i otrzymywać takie świadczenia, jakie dostaną policjanci czy pogranicznicy. – Jesteśmy jedyną formacją poza systemem emerytur mundurowych – twierdzą.
W kwietniu powołali komitet protestacyjny. Jakie formy przybierze ich akcja, zależy od działań rządu. W grę wchodzi nawet strajk włoski na Euro 2012. Gdyby do niego doszło, w czerwcu na granicach odbywałyby się drobiazgowe kontrole, które sparaliżowałyby ruch z Ukrainą, Rosją i Białorusią, na lotniskach i w portach morskich.