NPW: ekshumowane ciała były ze sobą zamienione

Naczelna Prokuratura Wojskowa potwierdziła obawy rodziny Anny Walentynowicz. Z badań genetycznych, które otrzymała wynika jednoznacznie, że ekshumowane w zeszłym tygodniu ciała dwóch ofiar katastrofy smoleńskiej "zostały ze sobą wzajemnie zamienione"

Publikacja: 25.09.2012 13:47

Ekshumacja na gdańskim cmentarzu gdzie miała leżeć Anna Walentynowicz

Ekshumacja na gdańskim cmentarzu gdzie miała leżeć Anna Walentynowicz

Foto: Fotorzepa, Piotr Wittman

Jak dowiedziała się rp.pl pogrzeb Anny Walentynowicz odbędzie się w Gdańsku w najbliższy piątek. Informację potwierdził syn zmarłej Janusz Walentynowicz. Zastrzegł, że termin zostanie ostatecznie potwierdzony po informacjach z prokuratury i Żandarmerii Wojskowej. - Prokurator, który nadzorował sekcje obiecał pomoc - powiedział Walentynowicz. W chwili obecnej rodzina planuje mszę pogrzebową w rodzinnej parafii w Gdańsku. Ma ją poprowadzić miejscowy proboszcz.

W ubiegłym tygodniu prokuratorzy wojskowi przeprowadzili w Gdańsku i Warszawie ekshumacje ciał dwóch ofiar katastrofy smoleńskiej. Jedną z nich była - jak potwierdzili jej bliscy - Anna Walentynowicz; drugą - według informacji medialnych, gdyż bliscy i prokuratura nie ujawnili personaliów - Teresa Walewska-Przyjałkowska.

Wniosek o przeprowadzenie autopsji w Polsce zgłosiła rodzina legendy "Solidarności" po przeczytaniu dokumentacji sekcyjnej z Rosji. Prokuratorzy przychylili się do niego i podjęli czynności z urzędu. Badania genetyczne ekshumowanych ciał były przeprowadzane w dwóch ośrodkach w Bydgoszczy i we Wrocławiu; niezależnie od siebie. Potwierdziły to, co syn i wnuk Walentynowicz oraz ich pełnomocnik Stefan Hambura mówili mediom po przeprowadzeniu sekcji pierwszych zwłok. Już wtedy zastrzegali, że w trumnie, która znajdowała się w rodzinnym grobowcu w Gdańsku, nie rozpoznali ciała Anny Walentynowicz.

Prokuratura informowała, że podobne wątpliwości istnieją w odniesieniu do czterech innych ciał ofiar katastrofy. Śledczy zapowiadają kolejne ekshumacje.

Biegli zabezpieczyli fragment nita i rękawa

Mecenas Hambura, który uczestniczył w obu sekcjach, w rozmowie z rp.pl przekonuje, że prokuratorzy je nadzorujący, nie angażowali się w czynności biegłych.

- To ja wskazywałem dowody, które należy zabezpieczyć. W jednym ciał znaleziono kawałek nita, który mógł być elementem konstrukcyjnym samolotu. Poprosiłem o jego zbadanie. Kiedy poprosiłem o zabezpieczenie fragmentu rękawa wszytego w jedno z ciał, prokurator zapytał: po co? Przekonałem go, że to dowód, który mógł być na miejscu katastrofy - relacjonuje Hambura.

Komentarz Michała Szułdrzyńskiego

Zarzuty odpiera kpt. Marcin Maksjan z Naczelnej Prokuratury Wojskowej. Jego zdaniem sekcje odbyły się zgodnie ze "sztuką medyczną i Kodeksem Postępowania Karnego". - Była to czynność procesowa, w  której główną rolę odgrywają biegli, a prokuratorzy tylko w niej uczestniczą - stwierdził. Zapewnił, że dowody trafiły do Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego.

- Wybieram się do CLK. Sprawdzę w jaki sposób te materiały są zabezpieczone - wyjawia Hambura. Adwokat domaga się ekshumacji ciał tych ofiar katastrofy, które nie zostały zbadane w obecności przedstawicieli polskiego wymiaru sprawiedliwości. Jego zdaniem pojawiły się "dodatkowe aspekty wskazujące na to, że w polskiej ziemi leżą dowody, które mogą wyjaśnić wszystkie aspekty tej tragedii".

Jak dowiedziała się rp.pl pogrzeb Anny Walentynowicz odbędzie się w Gdańsku w najbliższy piątek. Informację potwierdził syn zmarłej Janusz Walentynowicz. Zastrzegł, że termin zostanie ostatecznie potwierdzony po informacjach z prokuratury i Żandarmerii Wojskowej. - Prokurator, który nadzorował sekcje obiecał pomoc - powiedział Walentynowicz. W chwili obecnej rodzina planuje mszę pogrzebową w rodzinnej parafii w Gdańsku. Ma ją poprowadzić miejscowy proboszcz.

W ubiegłym tygodniu prokuratorzy wojskowi przeprowadzili w Gdańsku i Warszawie ekshumacje ciał dwóch ofiar katastrofy smoleńskiej. Jedną z nich była - jak potwierdzili jej bliscy - Anna Walentynowicz; drugą - według informacji medialnych, gdyż bliscy i prokuratura nie ujawnili personaliów - Teresa Walewska-Przyjałkowska.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!