Esbecy do Trybunału

Od 2010 roku umorzono 439 postępowań przeciw funkcjonariuszom SB i MO. Jest szansa, że zostaną wznowione

Aktualizacja: 12.12.2012 08:08 Publikacja: 12.12.2012 04:16

PiS swoją skargę do Trybunału Konstytucyjnego złoży w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego

PiS swoją skargę do Trybunału Konstytucyjnego złoży w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego

Foto: Fotorzepa, Robert Gardzin?ski Robert Gardzin?ski

Jak dowiedziała się „Rz", w kolejną rocznicę wprowadzenia stanu wojennego PiS złoży do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o uznanie za niezgodne z konstytucją przepisów kodeksu karnego pozwalających na umorzenie karalności sporej części przestępstw popełnionych w PRL przez funkcjonariuszy MO i SB. Jeżeli TK uzna skargę PiS za zasadną, stworzy to szansę na postawienie ich przed sądem.

– Chodzi o elementarną sprawiedliwość. Postkomuniści wprowadzili przepisy, które de facto działały z mocą wsteczną, gwarantując w ten sposób bezkarność tym funkcjonariuszom komunistycznych służb specjalnych, którzy bili, torturowali Polaków – mówi „Rz" poseł Przemysław Wipler (PiS). Razem z przewodniczącym Klubu Parlamentarnego PiS jest autorem skargi do TK.

Bezkarność swoim...

Część zbrodni komunistycznych, takich jak pobicia, zastraszenia, z przyczyn oczywistych nie była ścigana w okresie Polski Ludowej. Ich sprawcy w olbrzymiej większości pozostawali bezkarni również po 1989 r. Dlaczego? Bo zgodnie z ówczesnymi przepisami kodeksu karnego okres przedawnienia takich przestępstw wynosił 5 lat.

– To oznacza, że jeśli ktoś został pobity w czasie pacyfikacji na przykład protestów na Wybrzeżu, to w wolnej Polsce nie mógł domagać się ścigania przestępców, bo te czyny uległy przedawnieniu jeszcze w okresie PRL – tłumaczy Wipler.

W listopadzie 1995 r. pod rządami Józefa Oleksego (SLD) Sejm przyjął poprawki do kodeksu karnego. Zgodnie z nimi bieg terminu przedawnienia przestępstw przeciwko życiu, zdrowiu, wolności lub wymiarowi sprawiedliwości, zagrożonych karą pozbawienia wolności powyżej 3 lat, popełnionych przez funkcjonariuszy publicznych przed 31 grudnia 1989 r., rozpoczyna się 1 stycznia 1990 r.

25 maja 2010 r. Sąd Najwyższy uznał w oparciu o przepisy właśnie z 1995 r., że sprawcy niektórych zbrodni komunistycznych, zagrożonych karą do 5 lat pozbawienia wolności, nie mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności karnej z powodu ich przedawnienia.

Esbecy górą

Taka decyzja Sądu Najwyższego doprowadziła do paraliżu postępowań przeciwko funkcjonariuszom komunistycznych służb, którzy w okresie PRL znęcali się nad opozycjonistami.

– Od czasu wydania przez Sąd Najwyższy uchwały z 25 maja 2010 r. prokuratorzy oddziałowych Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu umorzyli, z uwagi na upływ okresu przedawnienia, 320 postępowań – poinformował „Rz" Robert Kopydłowski, prokurator Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. – Na tej samej podstawie, na etapie postępowania sądowego, umorzono sprawy przeciwko 119 oskarżonym o popełnienie zbrodni komunistycznych – dodał.

I tak np. w kwietniu 2010 r. Sąd Okręgowy w Radomiu umorzył sprawę 28 zomowców z Lublina, oskarżonych o znęcanie się nad zatrzymanymi po radomskim proteście w czerwcu 1976 roku. Sąd uznał, że przedawnienie nastąpiło w 1995 r. W listopadzie tego roku IPN z tego powodu musiał umorzyć śledztwo w sprawie utrudniania w latach 1983–1984 śledztwa w sprawie śmiertelnego pobicia Grzegorza Przemyka przez milicję.

A w sierpniu tego roku były esbek Mieczysław K. wygrał od Polski zadośćuczynienie w wysokości 1,6 tys. zł za – jak uznał sąd – wcześniejsze „skazanie za przedawniony czyn". Wcześniej został skazany na dwa lata więzienia w zawieszeniu za znęcanie się w latach 80. nad zatrzymanymi opozycjonistami.

Komentuje Eliza Olczyk

Chodzi o sprawiedliwość

Zdaniem historyka prof. Jana Żaryna dobrze by się stało, gdyby TK uchylił przepisy z 1995 r. – Takie bowiem rozwiązania prawne nie podtrzymują idei sprawiedliwości – ocenia Żaryn.

Zdaniem prawnika Marcina Wątrobińskiego TK powinien się przychylić do uznania przepisów z 1995 r. za niezgodne z konstytucją. – Legislacja nie może być stosowana z mocą wsteczną, a w praktyce do tego sprowadzają się przepisy z 1995 r. – mówi ekspert. Wątrobiński dodaje: – Legislacja w tak drażliwej sprawie jak przestępstwa komunistyczne, w kraju dotkniętym tak boleśnie przez ten system, powinna być prowadzona na przyzwoitym i rzetelnym poziomie – komentuje Wątrobiński.

 

Ofiarom zbrodni stanu wojennego

W czwartek zapal Światło Wolności

To pomysł nowej kampanii Instytutu Pamięci Narodowej mającej uczcić ofiary stanu wojennego.

Pracownicy IPN namawiają Polaków, zwłaszcza młodych, by 13 grudnia, w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, o godzinie 19.30 zapalili w oknie symboliczny znicz. To nawiązanie do wykonanych przed laty przez Ojca Świętego Jana Pawła II i ówczesnego prezydenta USA Ronalda Reagana gestów solidarności z internowanymi w stanie wojennym. W Wigilię Bożego Narodzenia 1981 r. w oknie Pałacu Apostolskiego w Watykanie zapłonęła wówczas świeca. Zainspirowany tym prezydent Ronald Reagan wezwał swoich rodaków w bożonarodzeniowym orędziu do zapalenia świec. – Polacy zostali zdradzeni przez własny rząd. Ci, którzy nimi rządzą, oraz ich totalitarni sojusznicy obawiają się wolności, którą Polacy tak bardzo umiłowali. (...) Niech płomień milionów świec w amerykańskich domach będzie świadectwem, że światła wolności nie uda się zgasić – mówił wówczas Ronald Reagan.

Pierwszą wirtualną „świecę pamięci" zapalił już wczoraj właśnie IPN. Wielkich rozmiarów znicz wyświetlony na warszawskiej siedzibie Instytutu będzie płonął do 13 grudnia.

IPN przygotował też projekt edukacyjny. 13 grudnia na ulice Warszawy wyjedzie zabytkowy autobus Ikarus 280 linii 13 XII.

Szyby autobusu oklejono reprodukcjami fotografii dokumentujących wydarzenia stanu wojennego.

—ww

Jak dowiedziała się „Rz", w kolejną rocznicę wprowadzenia stanu wojennego PiS złoży do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o uznanie za niezgodne z konstytucją przepisów kodeksu karnego pozwalających na umorzenie karalności sporej części przestępstw popełnionych w PRL przez funkcjonariuszy MO i SB. Jeżeli TK uzna skargę PiS za zasadną, stworzy to szansę na postawienie ich przed sądem.

– Chodzi o elementarną sprawiedliwość. Postkomuniści wprowadzili przepisy, które de facto działały z mocą wsteczną, gwarantując w ten sposób bezkarność tym funkcjonariuszom komunistycznych służb specjalnych, którzy bili, torturowali Polaków – mówi „Rz" poseł Przemysław Wipler (PiS). Razem z przewodniczącym Klubu Parlamentarnego PiS jest autorem skargi do TK.

Pozostało 86% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!