Trwa tam społeczna zbiórka pieniędzy na ten cel. Jeśli nie uda się zgromadzić szybko 10 tys. zł, to obelisk nie zostanie odsłonięty w trzecią rocznicę katastrofy.
Pomysłodawcą takiego uczczenia ofiar rządowego samolotu jest stowarzyszenie Rodzina Katyńska w Olsztynie. – Myślimy o tym już od dnia katastrofy, w której zginęło wiele zasłużonych osób dla sprawy katyńskiej, członków rodzin katyńskich, z prezesem Federacji Andrzejem Sariuszem-Skąpskim – tłumaczy Mirosława Aleksandrowicz, prezes Rodzin Katyńskich w Olsztynie.
Zaraz po katastrofie stowarzyszenie wystąpiło z apelem do firm i instytucji o wsparcie na budowę takiego pomnika, ale wtedy się nie udało. – Nie było odzewu – zauważa prezes Aleksandrowicz. Stowarzyszenie ma już opracowany projekt pomnika, a w zasadzie obelisku, który stanie na Cmentarzu Komunalnym w Olsztynie w kwaterze katyńskiej.
Na przytwierdzonej do kamienia tablicy znajdzie się informacja o zmarłych tragicznie w Smoleńsku prezydentach Lechu Kaczyńskim i Ryszardzie Kaczorowskim oraz innych osobach, którzy zginęły w katastrofie. – Nie chcemy wymieniać wszystkich 96 ofiar z nazwiska, bo byłyby one napisane drobnym maczkiem – tłumaczy prezes Aleksandorowicz. Projekt obelisku zyskał już akceptację Komitetu Ochorny Pamięci Walk i Męczeństwa w Olsztynie.
Rodzina Katyńska zwróciła się o wsparcie do swojego ratusza. Ten jednak skierował sprawę do rady miasta. – W zadaniach gmin nie ma mowy o finansowaniu pomników – tłumaczy Aneta Szpadlewska, rzecznik Olsztyna.