Niesiołowski: Polacy nie powinni obchodzić rocznic katastrofy smoleńskiej

Jeśli ktoś chce oddać hołd ofiarom katastrofy smoleńskiej, to powinien złożyć kwiaty pod pomnikiem na Powązkach. Cmentarz jest miejscem, gdzie oddaje się cześć zmarłym, a nie ulica. Ci, którym nie zależy na partyjnych rozróbach pójdą na Powązki, a nie będą manifestować z PiS na Krakowskim Przedmieściu. 10. kwietnia nie chodzi o uroczystości żałobne, ale o polityczną zadymę, która ma doprowadzić do obalenia rządu PO-PSL - powiedział w rozmowie Jackiem Nizinkiewiczem poseł PO Stefan Niesiołowski.

Aktualizacja: 09.04.2013 01:36 Publikacja: 08.04.2013 20:53

Panie pośle, czego pan się spodziewa po obchodach trzeciej rocznicy katastrofy smoleńskiej?

Burd ulicznych i awantur. Próby demolowania państwa i podpalania państwa. Po stronie PiS te uroczystości nie mają charakteru składania hołdu. Pan Tomasz Sakiewicz z gazety bliskiej partii Jarosława Kaczyńskiego, zapowiedział, że obchody trzeciej rocznicy katastrofy smoleńskiej będą miały charakter powstania narodowego i obalenia rządu. Ze swojego wezwania pan Sakiewicz się wycofał i niestety nie będzie okazji, żeby wywołać kolejne powstanie narodowe. Wieszcz z Milanówka nie będzie miał swojej daniny krwi, którą według  niego, każde pokolenie musi zapłacić.

Członkowie PiS, ale i pewna część Polaków niezaangażowana politycznie, chce złożyć hołd tym, który zginęli w katastrofie smoleńskiej. Dlaczego mówi pan o podpalaniu Polski?

Jeśli ktoś chce oddać hołd ofiarom katastrofy smoleńskiej, to powinien złożyć kwiaty pod pomnikiem ofiar katastrofy smoleńskiej na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie. Cmentarz jest miejscem gdzie oddaje się cześć zmarłym, a nie ulica. Ci, którym nie zależy na partyjnych rozróbach pójdą na Powązki, a nie będą manifestować z PiS na Krakowskim Przedmieściu. 10. kwietnia nie chodzi o uroczystości żałobne, ale o polityczną zadymę, która ma doprowadzić do obalenia rządu PO-PSL. Temu służą brednie o poległych pod Smoleńskim, zamachu, czy tworzenie symetrii między Katyniem 1940 r., a Smoleńskiem 2010 r..  Zestawienie Katynia i Smoleńska, to profanacja ofiar katyńskich. 10. kwietnia nie uda się obalić demokracji i zdemolować państwa. Na smoleńskich trumnach PiS i politycy od Rydzyka nie dojdą do władzy.

A dlaczego premier mam mieć obowiązek być cały dzień w Polsce 10. kwietnia, że premier miałby mieć obowiązek być tego dnia w Polsce? Rano premier złoży na Powązkach hołd pod pomnikiem tych, którzy zginęli w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. Donald Tusk nie będzie odwoływał zagranicznej wizyty tylko dlatego, że PiS urządza burdy uliczne. Premier nie ma obowiązku być w Polsce w rocznicę katastrofy smoleńskiej. Bardzo dobrze, że wyjeżdża.

TVP pokaże 8 kwietnia dwa filmy o katastrofie smoleńskiej: zrealizowaną na zlecenie National Geographic "Śmierć prezydenta" i "Anatomię upadku" autorstwa Anity Gargas. Słusznie?

Telewizja Publiczna ośmiesza się i kompromituje upubliczniając brednie pani Gargas. Równie dobrze TVP mogłaby dzisiaj emitować filmy z nazistowską i komunistyczną wersją historii. Są też na świecie reżyserzy i historycy, którzy uważają, że Hitler i Stalin mieli rację.

Czy nie lepiej pokazać dwa filmy, żeby widzowie mogli sobie wyrobić opinię o katastrofie smoleńskiej, a nie przemilczeć hipotezę o zamachu? Przybywa tych, którzy wierzą w zamach, bo uważają, że tę hipotezę media i rządzący celowo przemilczają.

Strona rządowa zaniedbała politykę medialną nie walcząc od samego początku z teoriami spiskowymi zespołu Macierewicza. Przyczyny katastrofy smoleńskiej są jasno zawarte w raporcie komisji Millera. Drobne błędy i nieścisłości, jak ten o obecności gen. Błasika w kokpicie TU 154 M, nie ma żadnego wpływu na samą katastrofę i ich eksponowanie jest żałosną próbą podważenie wiarygodności raportu komisji Millera. Przyczyny katastrofy smoleńskiej zostały wyjaśnione i sprawa jest zamknięta. Błędem rządzących było przekonanie, że prawda sama się obroni. Świetny raport Millera nie mógł się obronić przed zmasowaną kontrpropagandą Macierewicza. Ubolewam nad tym, że niektórzy księża pomógł propagować kłamstwo o zamachu w Smoleńsku. Mam nadzieję, że komisja Laska odkłamie Smoleńsk.

A czy nie jest tak, że ponad 37 proc. dorosłych Polaków dopuszcza hipotezę zamachu dlatego, że mają ku temu coraz więcej powodów? Od nowa ruszy śledztwo ws. lotów do Smoleńska. Po trzech latach prokuratorzy jadą do Smoleńska badać brzozę. Z prokuratury dochodziły również niespójne komunikaty na temat materiałów wybuchowych na wraku TU 154 M. Skandalem było niezabezpieczenie i niewystarczające sprawdzenie terenu po katastrofie, zamiana zwłok, błędy przy identyfikacji oraz publikacja zdjęć ciała prezydenta. O nieodzyskaniu wraku, czarnych skrzynek nie wspomnę.

Niektóre działania prokuratury dają amunicję tym, którzy wierzą w zamach, mimo że przecież prokuratura zamach wykluczyła. Wysyłanie sprzecznych komunikatów na temat materiałów wybuchowych, kiedy wiadomo, że trotylu w tupolewie nie było, jest bardzo szkodliwe. Nie rozumiem po co prokuratorzy jadą do Smoleńska badać brzozę. Prokuratura powinna już dawno zakończyć śledztwo smoleńskie. Nie widzę żadnego związku w pomyłkach dotyczących identyfikacji niektórych ciał, w publikowaniu zdjęć- co jest skandalem-, w związku z katastrofą. W niczym nie podważają one wiarygodności raportu Millera. On jest pełnym wyjaśnieniem katastrofy.

Czy w Smoleńsku powinien powstać pomnik ku czci tych, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej?

Do tego strasznego wydarzenia doszło na skutek błędu pilotów, kontrolerów i tego, że Lech Kaczyński w rocznicę mordu katyńskiego chciał rozpocząć swoją kampanię wyborczą. Pomnik na ogół honoruje jakieś doniosłe wydarzenie- coś wspaniałego i wielkiego. Katastrofa smoleńska nie jest powodem do dumy. Polacy nie powinni obchodzić rocznic katastrofy smoleńskiej. Jakaś tablica upamiętniająca tych, którzy zginęli w katastrofie lotniczej, powinna znaleźć się w Smoleńsku. Nic więcej.

8 kwietnia premierę będzie miał film  „Prezydent", w którym m.in. Maciej Łopiński mówi, że Lech Kaczyński zatrzymał rosyjskie czołgi. Z kolei w jednym z wywiadów Jacek Sasin twierdzi, że Putin miał motyw zgładzenia prezydenta Kaczyńskiego. Część społeczeństwa dopuszcza do siebie myśli, że Lech Kaczyński zginął, bo zagroził rosyjskim interesom w Gruzji.

Sasin i Łopiński rozpowszechniają brednie niegodne parlamentarzysty, a godne dwóch patologicznych lizusów. Rosjanie nie dokonali nigdy zamachu na przywódcę obcego państwa i nie mieli powodów, żeby zgładzić polskiego prezydenta. Kaczyński miałby być groźniejszy od Regana czy Eisenhowera? Rosyjscy komuniści robili zamachy, ale na Rosjan, a nie na głowę innego kraju. W rafie kolorowej jest rybka o nazwie „błazenek", która znakomicie pasuje do towarzystwa panów Sasina i Łopińskiego.

Czy pan znowu nie obraża politycznych konkurentów, podobnie jak obraził pan Patryka Jakigo, rzecznika Solidarnej Polski, nazywając go nieukiem?

Pan Jaki z tego co mi wiadomo ma maturę, więc musiał uczyć się jak wygląda pluskwa. Jak można pokazywać karalucha i mówić, że to pluskwa? To tak jakby przyprowadzić do Sejmu krowę i twierdzić, że to koń. Jeśli pan Jaki nie potrafi odróżnić jednego od drugiego, co publicznie zademonstrował, to sam sobie wystawia świadectwo nieuctwa.

A jakie świadectwo wystawił sobie premier Tusk i minister skarbu Mikołaj Budzanowski tym, że nie wiedzieli o podpisanym memorandum między EuRoPol Gaz a Gazpromem ws. budowy drugiej nitki gazociągu Jamał-Europa? PiS chce dymisji ministra skarbu Mikołaja Budzanowskiego za to, że nie ma kontroli nad strategicznymi decyzjami i spółkami skarbu państwa. To nie pierwszy problem Donalda Tuska z ministrem Budzanowskim, bo już wcześniej premier nie był zadowolony z działania ministra skarbu i z sytuacji finansowej PLL LOT.

Spółka EuRoPol Gaz nie podpisała w imieniu polskiego rządu wiążącego porozumienia, więc nie widzę problemu. Nic ważnego w tym memorandum nie ma. To tylko mglisty plan jednej z polskich spółek z firmą rosyjską. Minister Budzanowski jest bardzo dobrym ministrem i próba zdymisjonowania go jest kolejną hucpą polityczną PiS.

A wicepremier Janusz Piechociński nie wykazuje się nielojalnością względem własnego rządu? Piechociński chce ujawnienia instrukcji jaką otrzymał od rządu przed rozmowami z kierownictwem Gazpromu o propozycji budowy gazociągu Jamał II, ale nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy wiedział o memorandum podpisanym przez EuRoPol Gaz i Gazprom.

Waldemar Pawlak nie był łatwym szefem partii koalicyjnej, ale zachowywał się lojalniej i rzetelniej wg Donalda Tuska i uczciwiej od Piechocińskiego. Niektóre zachowania pana Piechocińskiego oceniam negatywnie. Chodzi mi konkretnie o pomysł umieszczenia na listach PSL polityków PJN i Solidarnej Polski. Jest nielojalnością wobec koalicjanta na listach partii koalicyjnej ludzi tak obłudnych jak Kowal, który kłamie m.in. na mój temat, albo pana Dorna i Ziobry, którzy tyle szkód wyrządzili rządowi PO-PSL i tym samym Polsce.

Czy koalicja PO- PSL przechodzi kryzys, również po tym, jak dwóch posłów PSL głosowało celowo za odwołaniem ministra transportu Sławomira Nowaka?

Zachowanie posłów PSL jest niedopuszczalne. Posłowie PSL zachowali się nielojalnie względem rządu Donalda Tuska.

Panie pośle, czy zgadza się pan z nową propozycją skrzydła konserwatywnego w PO, które chce oświadczenia składanego przed notariuszem zamiast dotychczas rozważanej umowy związku partnerskiego?

Tak, wolałbym żeby tego typu umowy były zawierane przed notariuszem, a nie w urzędzie stanu cywilnego. Ale w tej sprawie ostateczną sprawę podejmie PO. Związek partnerski to dziwaczne określenie. Nie za bardzo je rozumiem. Homoseksualiści tylnymi drzwiami, dzięki związkom partnerskim, chcą udawać, że są małżeństwem. Homoseksualiści w Polsce nie będą mogli zawierać małżeństw, bo małżeństwo to związek tylko kobiety i mężczyzny. Ale powinny zostać uregulowanie sprawy osób tej samej płci, które mieszkają razem, żeby nie miały problemów z dziedziczeniem, informacją w szpitalu itd.

Czy uważa pan homoseksualizm za chorobę?

Homoseksualizm nie jest chorobą, ale ma podłoże genetyczne. Pani Pawłowicz nich dziękuje Bogu, że nie urodziła się lesbijką, ale nie ma racji twierdząc, że homoseksualizm jest chorobą. Powiedzenie osobie homoseksualnej, że powinna się leczyć, jest oznaką pogardy dla tej osoby. To niedopuszczalne zachowanie.

Uderzył pan wcześniej w Pawła Kowala, a sam współpracuje pan z innym członkiem PJN Michałem Kamińskim w ramach Instytutu Myśli Państwowej. Czy chciałby pan, żeby takie osoby jak Kamiński, Roman Giertych, Kazimierz Marcinkiewicz odgrywały większą rolę polityczną w kolejnych latach?

Nie tworzę nowej partii z Giertychem i Marcinkiewiczem. Moje nazwisko w Instytucie Myśli Państwowej jest tylko po to, aby nikt nie uważał, że zakładamy n ową partię polityczną. Jestem w PO i nigdy nie wystąpię przeciwko partii Donalda Tuska. Przyszłość Michała Kamińskiego, Romana Giertycha i Kazimierza Marcinkiewicz zależy od nich samych i od Donalda Tuska, a nie ode mnie.

Czy chciałby pan, żeby Kamiński, Giertych i Marcinkiewicz znaleźli się na listach PO do Parlamentu Europejskiego lub na listach do Sejmu?

Na pewno są politykami o wiele bardziej wartościowymi niż wielu parlamentarzystów opozycji. Jednak proszę wybaczyć, ale wolałbym na temat przyszłości Kamińskiego, Giertycha i Marcinkiewicza w PO najpierw porozmawiać z Donaldem Tuskiem, niż ogłaszać swoje zdanie w mediach.

Ale może pan wyrazić swoje zdanie w mediach na temat pani dyrektor Teatru Ósmego Dnia, która zachowała stanowisko po nazwaniu nowego papieża ch.... . Wiceprezydent Poznania Dariusz Jaworski ukarał Ewę Wójciak naganą.

Pani Wójciak nie powinna ani jednego dnia pracować w kulturze. To skandal, że nie została usunięta z funkcji dyrektorka państwowego teatru. Pani Wójciak przekroczyła granice, nie tylko kultury, ale i przyzwoitości. Ta pani obraziła wszystkich katolików. Dla katolików papież jest Vicarius Christi, co oznacza Zastępca Jezusa Chrystusa. Łagodna kara dla pani Wójciak jest zniewagą i policzkiem dla katolików w Polsce.  Domagam się wyrzucenia z pracy pani Wójciak. Albo jest głupia, albo podła, świadomie obrażając Ojca Świętego. Nawet jeśli jest złego zdania na temat papieża, to powinna użyć innego słowa. Ciekawe, czy napisałby to o jakimś przywódcy Islamu.

Rozmawiał Jacek Nizinkiewicz

Panie pośle, czego pan się spodziewa po obchodach trzeciej rocznicy katastrofy smoleńskiej?

Burd ulicznych i awantur. Próby demolowania państwa i podpalania państwa. Po stronie PiS te uroczystości nie mają charakteru składania hołdu. Pan Tomasz Sakiewicz z gazety bliskiej partii Jarosława Kaczyńskiego, zapowiedział, że obchody trzeciej rocznicy katastrofy smoleńskiej będą miały charakter powstania narodowego i obalenia rządu. Ze swojego wezwania pan Sakiewicz się wycofał i niestety nie będzie okazji, żeby wywołać kolejne powstanie narodowe. Wieszcz z Milanówka nie będzie miał swojej daniny krwi, którą według  niego, każde pokolenie musi zapłacić.

Pozostało 95% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!