Kapitan pływającego hotelu, obywatel Ukrainy, który staranował mniejszą jednostkę z turystami z Korei Południowej na pokładzie, miał spowodować inny wypadek 1 kwietnia na terenie Holandii. Usłyszał on tam zarzuty - informuje portal index.hu.

Według węgierskiej prokuratury kapitan statku hotelowego skasował dane na swoim telefonie po wypadku w Budapeszcie, co może utrudnić śledztwo.

Sąd zadecydował w ostatnią sobotę o aresztowaniu kapitana, ale wyznaczył kaucję w wysokości 15 milionów forintów. Prokuratura odwołała się od możliwości wypuszczenia Ukraińca za kaucją.

Prokurator generalny Budapesztu, za zgodą węgierskiego prokuratora generalnego, powołał zespół składający się z pięciu śledczych, badających zatonięcie statku Hableany na Dunaju. Dodatkowo powołano specjalnego pełnomocnika, który ma zapewnić współpracę z dyplomatami z Korei Południowej. Obywatele tego kraju to zdecydowana większość katastrofy.