W kampanijnym sztabie Prawa i Sprawiedliwości ścierały się dwie koncepcje ogłoszenia nazwisk lokomotyw wyborczych w wyborach europejskich. Partia informowała zachowawczo, że odbędzie się to w najbliższą sobotę lub niedzielę.
Jak dowiedziała się „Rz", zwyciężyła idea bezpośredniego starcia. Liderzy list Platformy Obywatelskiej do PE są już wprawdzie znani, ale partia poinformowała, że jej konwencja odbędzie się w sobotę, 22 marca. Podobna impreza liderującej w sondażach partii opozycyjnej rozpocznie się chwilę później. Niektórzy członkowie sztabu PiS przekonywali, że w ten sposób partia straci dużą część zainteresowania mediów, ale wygrało przekonanie, że w obecnej sytuacji polaryzacja służy formacji Kaczyńskiego. Z informacji „Rz" wynika, że trwa poszukiwanie sali w Warszawie, w której mogłaby się odbyć konwencja.
Na kogo postawi prezes Jarosław Kaczyński? Komitet Polityczny ma zatwierdzić listy jutro lub pojutrze. Są one prawie gotowe, ale – jak mówi „Rz" jeden z polityków z otoczenia prezesa Kaczyńskiego – wszystko może się zmienić w ostatniej chwili.
Wiadomo, że europosłowie Marek Gróbarczyk i Tomasz Poręba będą się ubiegać o reelekcję w okręgach, z których startowali wcześniej, czyli w Szczecinie i Rzeszowie. Sytuacja pozostałych jest bardziej skomplikowana. Z kandydowania wycofał się Konrad Szymański. Jego miejsce w Poznaniu ma zająć Ryszard Czarnecki, który w poprzednich wyborach przeżył katusze, bo jego mandat mógł przypaść kandydatce ze Śląska. O jego sukcesie ostatecznie zdecydowało kilkaset głosów różnicy.