Gdy odetną nam energię

Eurokandydaci interes Polski rozumieją podobnie, choć nie wtedy, gdy mowa o unijnej integracji.

Publikacja: 28.04.2014 05:00

Parlament Europejski

Parlament Europejski

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Coraz więcej kandydatów w majowych eurowyborach odpowiada na ankietę „Rz". Mierzą się w niej z 12 zagadnieniami, które w ocenie naszej redakcji będą najważniejsze podczas nowej kadencji Parlamentu Europejskiego.

W ten sposób już dziś możemy się dowiedzieć, jak zachowają się nasi przedstawiciele w Strasburgu i Brukseli podczas głosowań dotyczących np. polityki energetycznej i klimatycznej, swobody przepływu osób, zacieśnienia współpracy wojskowej, spraw światopoglądowych. Kandydaci określają swój stosunek do decyzji, przed którymi staną rządzący w Polsce: przyjęcia wspólnej waluty, integracji naszego systemu bankowego czy np. unifikacji podatków w krajach UE.

Obraz, jaki wyłania się z odpowiedzi, można porównać z raportem Instytutu Spraw Publicznych i Fundacji Konrada Adenauera w Polsce, którego konkluzje przed kilkoma tygodniami „Rz" publikowała jako pierwsza. Wynika z niego, że polskie partie obecne w europarlamencie mają podobną koncepcję narodowych interesów. Dobrze widać to w odpowiedziach na pytanie o politykę energetyczną UE.

– Słabością Europy jest zbytnie uzależnienie od rosyjskich źródeł energii. Dziś już wszystkie państwa UE zgadzają się z tą tezą, od dawna formułowaną przez polski rząd. I zgadzają się, że ten stan rzeczy Unia musi zmienić – przekonuje była unijna komisarz Danuta Hüebner, która przez lata związana była z SLD, a teraz startuje z list PO. Europoseł Paweł Zalewski, który zanim związał się z Platformą, był w PiS jednym z najbliższych współpracowników Jarosława Kaczyńskiego, prezentuje podobne poglądy. – Powinniśmy wzmocnić mechanizm solidarności między państwami na wypadek odcięcia dostaw źródeł energii. Europa musi wiedzieć, skąd weźmie gaz, czy mamy dość miejsca w magazynach i gdzie brakuje połączeń sieci gazowych – przekonuje i zaznacza, że monopoliście z Rosji należy przeciwstawić „jednego nabywcę".

O konieczności poszukiwania energetycznej alternatywy przekonują tak różni politycy jak Adam Gierek z SLD, startujący z list PiS Marek Jurek i Kazimiera Szczuka – kandydatka koalicji Europa Plus Twój Ruch.

– Powinniśmy być „energetycznie solidarni", tak aby kontrahenci zewnętrzni, w tym Rosja, nie „rozgrywali" państw przeciwko sobie – zauważa ta ostatnia, znana działaczka feministyczna, i dodaje: – Alternatywa: gospodarka czy środowisko, jest fałszywa. „Zielona industrializacja" może mieć mnóstwo pozytywnych skutków gospodarczych.

Na „wzrost efektywności wykorzystywania energii pierwotnej" zwraca uwagę również Gierek, a Jurek przekonuje, że „Europa powinna wspólnie szukać niezależnych źródeł importu surowców energetycznych, z Morza Kaspijskiego czy Śródziemnego".

Linią podziału między kandydatami są zaś sprawy światopoglądowe i związane z integracją europejską. O ile kandydaci PO wspólnie z PiS, Solidarną Polską Zbigniewa Ziobry i Polską Razem Jarosława Gowina sprzeciwiają się, by aborcja czy legalizacja związków homoseksualnych były dozwalane przez UE, o tyle z lewicą łączy ich stosunek do pogłębiania więzi z resztą krajów Unii. W ich odpowiedziach, podobnie jak w tych udzielanych przez SLD czy EPTR, nie ma tak wielu ostrzeżeń przed unią bankową czy przyjmowaniem euro jak w ankietach kandydatów partii prawicowych.

Odpowiedzi wszystkich ?kandydatów publikujemy na ? www.rp.pl/ankieta

Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Materiał Promocyjny
Garden Point – Twój klucz do wymarzonego ogrodu
Wydarzenia
Czy Unia Europejska jest gotowa na prezydenturę Trumpa?
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!