Reklama

Piosenka wychwala Jacka Kozłowskiego

"Jacek Kozłowski - europoseł polski. Mazowsze głosuje, gdy Jacek startuje" - przekonywał w internecie anonimowy zespół. - Nie zamawialiśmy takiej piosenki, to oddolna inicjatywa - deklaruje sztab kandydata PO. Po kilku godzinach klip zniknął

Aktualizacja: 28.04.2014 23:48 Publikacja: 28.04.2014 18:43

Kadr z klipu, na zdjęciu Jacek Kozłowski

Kadr z klipu, na zdjęciu Jacek Kozłowski

Foto: YouTube

Kozłowski, który jest urzędującym wojewodą mazowieckim, startuje z okręgu obejmującego to województwo z list PO. Pięć lat temu nie dostał się do Parlamentu Europejskiego z pierwszego miejsca (przeskoczyła go dwójka - Jolanta Hibner). Teraz liderką listy została posłanka Julia Pitera, a Kozłowski jest tuż za nią.

Autorzy klipu, w którym jest zdjęcie wojewody, przekonują, że Jacek Kozłowski to "europoseł polski". "Mazowsze głosuje, gdy Jacek startuje" - zapewniają. Odwołują się też do jego działań jako wojewody w czasie sytuacji kryzysowych. "Bliskie ci drogi, zerwane dachy, a gdy trzeba nosisz worki z piachem" - śpiewa wokalista.

Autorzy wykazują się dużą znajomością prywatnych zainteresowań wojewody. Opisują jego zdrowy tryb życia, codzienne bieganie i górskie wędrówki.

"Nie żałujcie głosów z Mazowsza rodacy" - konkludują.

Sztab kandydata zapewnia, że nie ma z nagraniem nic wspólnego. - Miłośnik mojego szefa postanowił mu taki prezent zrobić i jest nam z tego powodu bardzo miło. Być może to wykorzystamy - mówi "Rz" Aldona Toczek, która odpowiada za kontakty kandydata z mediami.

Reklama
Reklama

Na pytanie, czy sztab nie obawia się, że Państwowa Komisja Wyborcza uzna, że materiał powinien być oznaczony jako wyborczy, odpowiada, że współpracownicy Kozłowskiego zamierzają znaleźć autora piosenki.

- Będziemy się zastanawiać jak to spożytkować, tak żeby to było zgodne ze wszystkimi procedurami. Nie będziemy się narażać na interwencję komisarza (wyborczego - red.) - przekonuje.

O komentarz pytamy jednego z rywali Kozłowskiego - Zbigniewa Kuźmiuka, który startuje w tym samym okręgu z list PiS.

- Urzędujący wojewoda (podobnie jak inni urzędnicy administracji publicznej) powinien przede wszystkim wziąć urlop na czas kampanii. A spoty, które nie są finansowane ze środków komitetu wyborczego, a wychwalają kandydata mogą budzić zdziwienie. Nie zarzucam mu złych intencji, ale uważam, że powinien się jak najszybciej od tego odciąć albo podpisać nazwą komitetu wyborczego - wskazuje poseł PiS.

Gazeta.pl przekonuje, że dotarła do autora nagrania. "Jest nim Witold Wójcik, radny powiatu grójeckiego (PO) i szef Radia Mazowsza nadającego muzykę i wiadomości lokalne z powiatu grójeckiego, Piaseczna, Pruszkowa" - czytamy w tekście.

- Piosenkę nagrałem z sympatii dla pana wojewody. Osobiście się nie znamy, ale znam jego koleje losu. Jestem samorządowcem od siedmiu lat, wiem, ile robi dla województwa - mówi "Wyborczej" Witold Wójcik.

Reklama
Reklama

Autor przekonywał, że nie wiedział, iż klip trafił do sieci. Stwierdził, że utwór nie jest disco polo. Po kilku godzinach materiał jednak zniknął.

Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama