janina blikowska
Jacek Wójcicki, prezydent mającego 125 tys. mieszkańców Gorzowa Wielkopolskiego, będzie zarabiał 10,9 tys. zł brutto miesięcznie – o 2,5 tys. zł mniej niż jego poprzednik. W kilkunastokrotnie mniejszym pobliskim Deszcznie, gdzie wcześniej był burmistrzem, dostawał 9,8 tys. zł.
– Wysokość wynagrodzenia prezydenta to kompetencja Rady Miasta i nie zamierzam nic narzucać. Dlatego w projekcie uchwały przygotowanym na sesję były miejsca wolne, by nic nie sugerować – tłumaczy „Rzeczpospolitej" Wójcicki.
Także o 2,5 tys. zł mniej niż poprzednik będzie zarabiał Krzysztof Woźniak, wójt gminy Zadzim w województwie łódzkim. – Takie było stanowisko rady i nie ma tu czego komentować – mówi.
Ma 29 lat. Wcześniej pracował w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Łodzi. – Pensja wójta (po obniżce 7,5 tys. zł – red.) oczywiście jest lepsza niż w agencji. Na obecnym stanowisku będę pracował jak najlepiej dla lokalnej społeczności, może radni to docenią – dodaje wójt.