Reklama

Jak być bliżej Ojca Świętego - pomniki, świątynie, ulice

Jest już kilkanaście świątyń pod jego wezwaniem, 700 pomników, ale czy żywa pamięć o Janie Pawle II nie słabnie?

Aktualizacja: 02.04.2015 14:22 Publikacja: 02.04.2015 00:01

Jak być bliżej Ojca Świętego - pomniki, świątynie, ulice

Foto: AFP

W podwarszawskim Radzyminie od pięciu lat trwa budowa sanktuarium św. Jana Pawła II. Ceglane ściany powoli się pną. – Jesteśmy na etapie budowy bocznych naw – mówi ks. Krzysztof Ziółkowski, proboszcz parafii. Dodaje, że pieniądze na inwestycję pochodzą od wiernych, z datków zbieranych podczas rekolekcji, które sam głosi w różnych parafiach, czy ze sprzedaży cegiełek.

Ostatnio rozprowadzał Biblię z komentarzem św. Jana Pawła II, której do tej pory sprzedał ponad 2,5 tys. sztuk. – Liczę, że za pięć lat uda nam się wybudować to sanktuarium. Zależy nam, by było gotowe w 2020 r., na setną rocznicę urodzin papieża.

Tłumy pielgrzymów

Radzymiński kościół był jednym z pierwszych, którego budowa rozpoczęła się jeszcze przed beatyfikacją Jana Pawła II. – Jesteśmy dumni, że takie sanktuarium powstaje właśnie u nas – mówi ks. Ziółkowski.

Dodaje, że choć kościoła nie ma, to do kaplicy już ściągają tłumy pielgrzymów, by modlić się przy relikwiach św. Jana Pawła II. – Przyjeżdżają do nas pielgrzymki, uczniowie szkół noszących imię papieża, a w trzecią niedzielę miesiąca wierni od nas idą na pielgrzymkę do sanktuarium w Ossowie – tłumaczy ks. Ziółkowski.

Jego zdaniem kult papieża się w Polsce rozwija. – Widzę to, jak jego relikwie od nas jeżdżą po całym kraju, jak przyciągają ludzi, którzy potrzebują oddać cześć świętemu. Podkreślają, że wiele zawdzięczają papieżowi, że cieszą się, iż mogli żyć w czasach, gdy Polak rządził Stolicą Piotrową – opowiada.

Reklama
Reklama

Radzymiński kościół jest jednym z wielu, jakie mają powstać w Polsce pod wezwaniem św. Jana Pawła II. Do tej pory, jak szacują władze kościelne, wybudowano kilkanaście, a ma być co najmniej po jednym w każdej z 41 diecezji.

Tysiące wiernych przyciąga sanktuarium, które jest częścią Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się!" w Krakowie. Po beatyfikacji papieża trafiły tutaj jego relikwie. Najcenniejszą z nich jest krew, którą lekarze z rzymskiej kliniki Gemelli przekazali osobistemu sekretarzowi papieża kard. Stanisławowi Dziwiszowi.

Ampułka z krwią, zamknięta w szklanej szkatule, została umieszczona wewnątrz marmurowego ołtarza stojącego pośrodku ośmiobocznego Kościoła Relikwii. W sanktuarium są też papieski krzyż pastoralny, ornat wraz z mitrą oraz krzyż, przed którym Jan Paweł II modlił się w swojej prywatnej kaplicy w czasie drogi krzyżowej w rzymskim Koloseum w 2005 r.

Przywieziono tu też płytę z grobu Jana Pawła II w Grotach Watykańskich (papieża pochowano w nim zaraz po śmierci, teraz jego ciało spoczywa w jednej z kaplic bazyliki św. Piotra). Już w Polsce umieszczono na niej relikwiarz wykonany na wzór otwartego ewangeliarza, którego strony przewracał wiatr w czasie pogrzebu papieża. Płyta znalazła się w Kaplicy Kapłańskiej zaprojektowanej na wzór krypty św. Leonarda na Wawelu, w której Wojtyła odprawił swoją prymicyjną mszę św.

– Sezon pielgrzymkowy zaczyna się u nas na przełomie marca i kwietnia, przed rocznicą śmierci papieża, a kończy się w październiku, miesiącu, w którym przypada jego święto – tłumaczy Piotr Sionko z Centrum.

Dodaje, że wierni chcą się modlić przy relikwiach świętego i że podczas mszy w Kościele Relikwii codziennie wszystkie miejsca są zajęte. – W niedzielę przyjeżdżają do nas mieszkańcy Krakowa i całej Małopolski, w tygodniu widać grupy z całego kraju – opowiada Sionko. Wierni tłumnie przychodzą też na procesje światła, które odbywają się po wieczornej mszy świętej 22. dnia każdego miesiąca.

Reklama
Reklama

Polacy czczą Jana Pawła II także w inny sposób. W całym kraju jest już ponad 700 jego pomników, więcej niż marszałka Józefa Piłsudskiego. Poza tym papież Polak jest patronem ponad 2,3 tys. różnych podmiotów, m.in. 1274 szkół, uczelni, szpitali, fundacji i stowarzyszeń, a także ulic. Niektórym, jak w stolicy, patronował jeszcze za życia.

Zbyt szybko to umyka

Czy to dowód kultu i oddania Polaków papieżowi? I jak ma się do tego choćby spadająca liczba osób uczestniczących w niedzielnych mszach świętych? – Laicyzacja wprost nie przekłada się na zainteresowanie Janem Pawłem II, gdyż wielu niewierzących się nim fascynowało. Ludzie, dla których był kimś bliskim, cały czas mają osobistą relację z Janem Pawłem II i więź z nim wcale nie słabnie – przekonuje ks. prof. Witold Kawecki, kierownik Katedry Dialogu Wiary i Kultury Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego.

Uważa jednak, że krzewienie kultu jest niedostateczne. – Minął rok od kanonizacji, a ile z niej pamiętamy? Na ile świętość papieża jest obecna w naszym życiu? Zbyt szybko to nam wszystko umyka – mówi.

Jak komentuje otwartą krytykę papieża w wielu środowiskach? – Mamy wręcz próbę deprecjacji jego postaci, zwłaszcza w mediach, bo jest taki trend – twierdzi. Dodaje, że zdarza mu się wdawać w dyskusje w obronie papieża, któremu przeciwnicy zarzucają zaniechania choćby w kwestii pedofilii w Kościele. – On sam nie może się bronić – zauważa.

Jego zdaniem są dwie drogi wyjścia z tej sytuacji. Jedna to obrona wprost imienia papieża, „by nie dochodziło do insynuacji, że był czemuś winny, że w czymś uczestniczył". A druga to „obrona przez pozytywny atak". – Podkreślanie jego etosu, przesłania życia i twórczości, by edukować ludzi w duchowości papieskiej. Chodzi o to, by wierni żyli myślami Jana Pawła II, by o nim nie zapominali – podkreśla wykładowca UKSW.

Że są to ścieżki jeszcze nieprzetarte, pokazuje kampania społeczna pod hasłem „Karol Wojtyła – Twój kandydat w codziennych wyborach". Plakaty tej treści rozwiesza przed dziesiątą. rocznicą śmierci papieża stołeczne Centrum Myśli Jana Pawła II.

Reklama
Reklama

Pomysł wywołał gniewną reakcję krakowskiego Centrum „Nie lękajcie się!". Jego prezes ks. Jan Kabziński oświadczył, że wizerunek papieża pozbawiono w tej akcji sacrum, a jego wykorzystanie uznał za niedopuszczalne.

Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama