Konferencję prasową zorganizował także warszawski radny PiS Sebastian Kaleta. - Prezydent Trzaskowski poinformował po południu, że jest problem, ale po kilku godzinach wiemy, że kryzys jest o wiele bardziej poważny - powiedział.
- Trzy tysiące lirów ścieków na sekundę z lewobrzeżnej Warszawy wpływa do Wisły, a mieszkańcy Warszawy, którzy mieszkają kilkanaście kilometrów dalej nie mają o tym informacji lub mają bardzo opóźnioną informację w tej sprawie - dodał.
Kaleta przekazał, że w tej sprawie śledztwo wszczęła prokuratura. Śledczy badają wątki niedopełnienia obowiązków.