Blogerzy obnażeni, czyli o sztuce manipulowania

Autor tej książki, Ryan Holiday – jak sam wyjaśnia już w pierwszych zdaniach – zajmuje się okłamywaniem blogerów.

Publikacja: 15.12.2014 12:35

Ryan Holiday „Zaufaj mi, jestem kłamcą. Wyznania eksperta ds. manipulowania mediami” Helion

Ryan Holiday „Zaufaj mi, jestem kłamcą. Wyznania eksperta ds. manipulowania mediami” Helion

Foto: Rzeczpospolita

„Zawodowo zajmuję się manipulowaniem mediami. Biorę pieniądze za oszukiwanie ludzi. Okłamuję media, aby one okłamywały Ciebie" – pisze i od razu w cynicznym wstępie niezwykle dowcipnie opowiada (choć to tak naprawdę opowieści przerażające), w jaki sposób powstają treści zapełniające dzisiaj wszelakie blogi.

Holiday (rocznik '87) jest znany na amerykańskim rynku ze swojej ostrej krytyki Web 2.0 (portali internetowych, których treści są tworzone przez samych internautów), w tym Wikipedii. W Polsce, gdzie księgarniane półki i internetowe portale zapełniają porady blogerów całkiem serio uważanych wciąż przez wiele środowisk za niezależnych internetowych specjalistów, przydałaby się podobna publikacja, otwierająca ich czytelnikom oczy na kulisy działalności takich witryn. – Pewna grupa czytelników tej książki, jeszcze zanim ją skończy, zapewne znienawidzi mnie za to, że także ich pozbawiłem złudzeń. Albo zwyzywa mnie od kłamców. Albo oskarży o przesadę. Być może Ty też wcale nie chcesz, bym demaskował twórców Twoich ulubionych stron internetowych jako idiotów, szarlatanów czy napuszonych krętaczy (chociaż nimi właśnie są).

Wszyscy jednak żyjemy w świecie pełnym oszustów, a Ty jesteś ich celem – stwierdza Holiday. A następnie w 24 rozdziałach dowcipnie i ciekawie, bazując na wielu przykładach z własnej kariery zawodowej („gdyby ktoś chciał być uprzejmy i elegancko scharakteryzować mój zawód, wówczas powiedziałby, że pracuję w dziale marketingu, w branży PR albo że specjalizuję się w planowaniu strategii marketingowych bądź reklamowych online"), wyjaśnia, co ma na myśli.

Mnie jego przykłady nie zaskakują, ale wielu czytelników wciąż, niestety, mogą zadziwić. Teksty kupowane na blogach to w tym biznesie czubek góry lodowej. Holiday opisuje znacznie ciekawsze przykłady manipulacji treściami tworzonymi przez internautów, łatwych do przeprowadzania, gdy zna się słabości przeciwnika.

Wyśmiewa np. Wikipedię, która często służy blogerom jako wiarygodne źródło informacji, gdy tymczasem można w niej podawać treści w taki sposób, że choć nie mijają się z prawdą, to jednak wprowadzają w błąd. „W świecie doskonałym autorzy tekstów powinni mieć możliwość przyjrzenia się zagadnieniu, sprawdzenia, czy warto się nim zająć, i porzucenia go, jeżeli szkoda nań czasu i energii. W świecie online luksus ten jest po prostu niedostępny. [...] Nie istnieje tak przyziemny temat, o którym nie dałoby się napisać posta" – pisze Holiday.

Z tego samego powodu łatwo trafić do autora blogu z notką prasową, którą profesjonalne redakcje mogą od razu odrzucić. „Blogerzy kochają komunikaty prasowe, bo dzięki nim nie muszą nic robić: tekst jest napisany, punkt widzenia określony, temat nośny, a ponieważ wszystko pochodzi z oficjalnego źródła, będzie kogo obarczyć winą, jeżeli materiał okaże się niewypałem" – pisze złośliwie Holiday i podaje dziesiątki przykładów „zanęcania", jak to określa, bardziej wybrednych internautów do pożądanych przez niego tematów.

Wszystko odbywa się z użyciem pieniędzy wielkich koncernów i innych sztuczek mających rozbudzić ciekawość internetowych „dziennikarzy" i sprawić wrażenie, że ich autor jest wiarygodnym tajnym źródłem wielkich wartych publikacji newsów.

„Zawodowo zajmuję się manipulowaniem mediami. Biorę pieniądze za oszukiwanie ludzi. Okłamuję media, aby one okłamywały Ciebie" – pisze i od razu w cynicznym wstępie niezwykle dowcipnie opowiada (choć to tak naprawdę opowieści przerażające), w jaki sposób powstają treści zapełniające dzisiaj wszelakie blogi.

Holiday (rocznik '87) jest znany na amerykańskim rynku ze swojej ostrej krytyki Web 2.0 (portali internetowych, których treści są tworzone przez samych internautów), w tym Wikipedii. W Polsce, gdzie księgarniane półki i internetowe portale zapełniają porady blogerów całkiem serio uważanych wciąż przez wiele środowisk za niezależnych internetowych specjalistów, przydałaby się podobna publikacja, otwierająca ich czytelnikom oczy na kulisy działalności takich witryn. – Pewna grupa czytelników tej książki, jeszcze zanim ją skończy, zapewne znienawidzi mnie za to, że także ich pozbawiłem złudzeń. Albo zwyzywa mnie od kłamców. Albo oskarży o przesadę. Być może Ty też wcale nie chcesz, bym demaskował twórców Twoich ulubionych stron internetowych jako idiotów, szarlatanów czy napuszonych krętaczy (chociaż nimi właśnie są).

Wydarzenia Gospodarcze
Zarządzanie różnorodnością – DEI jako wyzwanie i klucz do sukcesu nowoczesnych organizacji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Wydarzenia Gospodarcze
Czy polska prezydencja w Unii Europejskiej to czas na rozpoczęcie debaty o kosztach zrównoważonej transformacji? Dyskusja w świetle raportu Mario Draghi’ego.
Wydarzenia Gospodarcze
Bezpieczeństwo lekowe - filar gwarantujący stabilność europejskiej gospodarki
Wydarzenia Gospodarcze
CSRD, CSDDD, Atestacja. Na jakim etapie jesteśmy?
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Wydarzenia Gospodarcze
Transformacja biznesu w całym łańcuchu wartości – dobre praktyki