Zgodnie z oczekiwaniami wydarzeniem dnia na rynku walutowym były odczyty dotyczącej inflacji w Stanach Zjednoczonych. Do momentu ich ogłoszenia główne pary walutowe notowały niewielkie zmiany. Korzystał na tym też złoty, który nieznacznie zyskiwał na wartości.
Prawdziwa „zabawa” zaczęła się po publikacji danych. Te bowiem okazały się niższe od oczekiwań, a to oznacza, że coraz bardziej prawdopodobna staje się obniżka stóp procentowych w USA we wrześniu. To osłabiło dolara, który po danych zaczął wyraźnie tracić na wartości. - Dane CPI w USA okazały się niższe niż prognozowano. W ujęciu m/m mamy do czynienia ze spadkiem cen o -0,1 proc.. W ujęciu r/r inflacja spadła do 3 proc. (wobec przewidywań wynoszących 3,1 proc. wzrostu) - wskazują analitycy XTB.