Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) oddalił skargę kasacyjną podatnika, który kwestionował prawidłowość doręczenia korespondencji od fiskusa.
Spór zaczął się w marcu 2018 r., gdy podatnik zaczął domagać się przywrócenia terminu do złożenia wniosku o ponowne dostarczenie listu. Tłumaczył, że 4 marca 2018 r. został poinformowany na poczcie o zwróceniu go nadawcy, czyli skarbówce. Mężczyzna przekonywał jednak, że nie odebrał przesyłki na czas, bo został wprowadzony w błąd przez pierwszą awizację, a także brak powtórnej. Dlatego w jego ocenie list nie może zostać uznany za doręczony prawidłowo, bo to nie on zawinił.
Fiskus odmówił wszczęcia postępowania w sprawie przywrócenia terminu do złożenia wniosku o ponowne dostarczenie listu. Urzędnicy tłumaczyli, że w ogóle nie jest to termin procesowy i nie ma podstaw prawnych do zajmowania się takim wnioskiem.
Czytaj więcej
Ponad 17,5 mld zł z tytułu nadpłaty podatku zwróci w tym roku administracja skarbowa osobom, któr...
Ponadto zdaniem fiskus wszystko przebiegło prawidłowo. Przesyłka była dwa razy awizowana, a ponieważ adresat jej nie podjął z poczty została zwrócona nadawcy. W takim przypadku ordynacja podatkowa przewiduje tzw. doręczenie zastępcze. W tym trybie przyjmuje się fikcję, że przesyłka została doręczoną. Urzędnicy podkreślili, że doręczenie pisma w toku postępowania administracyjnego może nastąpić tylko raz. Przepisy ordynacji podatkowej wykluczają możliwość ustalenia dwóch różnych dat doręczenia pisma.