Kielce, Warszawa, Słupsk, Kraków, Katowice – mieszkańcy tych i wielu innych miast od miesiąca mają nie lada kłopoty ze złożeniem wniosku paszportowego. Powód? Zbyt duża liczba wnioskujących. Urzędnicy proszą, aby obywatele, którym dokument w najbliższym czasie nie będzie potrzebny, wstrzymali się ze składaniem wniosków.
Są miejsca w Polsce, w których kolejki ustawiają się na trzy godziny przed otwarciem urzędu. Są miejsca, w których numerek można pobrać jedynie do godz. 14. Prawdziwą zmorą są jednak wyłączone w urzędach lub stale zajęte telefony i brak możliwości zamówienia wizyty online.
– Nie ma żadnej możliwości kontaktu – denerwuje się pani Anna Chmielewska, która po kilku zwolnieniach się z pracy postanowiła wziąć dzień wolny, by załatwić dokumenty dla dzieci. I, jak twierdzi, raczej się jej to nie uda.
Czytaj więcej
Wydziały paszportowe nie dają rady obsłużyć obywateli. Kolejki rosną. Mają być zmiany. Tam, gdzie będzie to możliwe, punkty otworzą się w soboty.
Powody? Zbyt duża liczba wniosków składanych przez polskich obywateli po napaści Rosji na Ukrainę. Dowód?