Świeżo uchwalony przepis trzeba udoskonalić

Podstawą wznowienia postępowania karnego powinna być także niekonstytucyjność przepisu procesowego – uważa Antoni Bojańczyk, doktor prawa, adiunkt na WPiA Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego

Publikacja: 08.08.2009 07:20

Świeżo uchwalony przepis trzeba udoskonalić

Foto: Rzeczpospolita, Paweł Gałka

Red

W błyskawicznym tempie przebiegały prace nad projektem senackiej noweli do [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=60E6D0D9F76DA5EAE6808B119648F24E?id=75001]kodeksu postępowania karnego[/link]: do laski marszałkowskiej projekt został zgłoszony pod koniec kwietnia, ustawę uchwalono 16 lipca. Zmienia ona ujęcie podstawy wznowienia postępowania karnego w związku z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego.

W toku prac legislacyjnych poprawiono pewne niedoróbki projektu, jednak obecny kształt ustawy obciążony jest jedną podstawową wadą: przepis art. 540 § 2 k.p.k. nie dopuszcza wznowienia postępowania karnego w razie stwierdzenia przez Trybunał niekonstytucyjności przepisu prawa procesowego.

[srodtytul]Co orzekł Trybunał[/srodtytul]

W wyroku z 7 września 2006 r. Trybunał orzekł, że przepis kodeksu postępowania karnego określający podstawę do wznowienia postępowania na korzyść oskarżonego, jeżeli w wyniku orzeczenia Trybunału stracił moc lub uległ zmianie przepis będący podstawą skazania lub warunkowego umorzenia postępowania, jest niezgodny z niektórymi przepisami konstytucji w zakresie, w jakim ogranicza możliwość wznowienia postępowania jedynie do dwóch wskazanych w nim przypadków (skazania lub warunkowego umorzenia postępowania karnego).

Oznacza to, że Trybunał uznał, iż konieczne jest wprowadzenie takich zmian w procedurze, by możliwe było wznowienie postępowania karnego także wtedy, gdy została stwierdzona niekonstytucyjność przepisu stanowiącego podstawę orzeczenia np. o umorzeniu postępowania karnego czy uniewinnieniu.

[srodtytul]Co zapisano w nowelizacji[/srodtytul]

Tym wymogom wychodzi naprzeciw uchwalona nowela. Zgodnie z nią wznowienie postępowania karnego w związku z judykatem Trybunału jest uzależnione od orzeczenia przez Trybunał o niezgodności z konstytucją, ratyfikowaną umową międzynarodową lub z ustawą przepisu prawnego, na podstawie którego zostało wydane każde orzeczenie. Wznowienie może nastąpić jedynie na korzyść strony.

Treść przepisu po nowelizacji usuwa wprawdzie usterki sygnalizowane przez Trybunał, jednak nadal jest daleka od doskonałości. Chodzi o to, że ogranicza możliwość wznowienia postępowania karnego w zasadzie jedynie do tych sytuacji, w których Trybunał zajmował się przepisami materialnoprawnymi, nie pozwalając z reguły na wznowienie, gdy orzekł o niekonstytucyjności przepisów procesowych. Stwierdzenie zaś niekonstytucyjności niektórych przepisów procesowych może niekiedy mieć znacznie większe znaczenie dla sytuacji procesowej strony niż analogiczne orzeczenie Trybunału odnoszące się do przepisów prawa karnego materialnego.

[srodtytul]Czego nadal brakuje[/srodtytul]

Trudno stwierdzić, co kierowało ustawodawcą przy wprowadzaniu do k.p.k. przepisu art. 540 § 2 w wersji, która obowiązywała do 16 lipca 2009 roku. Choć już poprzedni k.p.k. (z 1969 r.) zawierał podobny przepis, to motywy ustawodawcze ani słowem nie wyjaśniają, co oznacza użyte przez ustawodawcę sformułowanie “przepis będący podstawą skazania lub warunkowego umorzenia”. Jednak stylistyka art. 540 § 2 k.p.k. nie pozostawia co do tego wątpliwości.

Tę szczególną podstawę wznowienia należy wiązać przede wszystkim z przepisami materialnoprawnymi (choć wprost przepis tego nie mówi) bądź to części ogólnej, bądź to szczególnej kodeksu karnego (lub innych ustaw wprowadzających odpowiedzialność karną). To przecież głównie te przepisy stanowią podstawę skazania lub warunkowego umorzenia. Bardzo nieliczne wypowiedzi komentatorów przepis art. 540 § 2 k. p. k. w sposób wyraźny łączą tylko z przepisami materialnymi (penalizującymi) stanowiącymi podstawę skazania (warunkowego umorzenia).

To ujęcie w pełni podtrzymuje świeżo uchwalona nowela: chodzi w niej o wznowienie postępowania w razie stwierdzenia przez Trybunał m.in. niekonstytucyjności przepisu prawnego, “na podstawie którego zostało wydane orzeczenie”. Idzie tu zatem wyłącznie o przepisy, na których oparte jest orzeczenie wydane w postępowaniu karnym. Co do zasady chodzi więc o przepisy prawa karnego materialnego; to one przede wszystkim są przepisami, na podstawie których w postępowaniu karnym wydaje się orzeczenie.

Te przepisy to jednak nie tylko prawo materialne. Niekiedy bowiem trzeba będzie uznać – ale jedynie w wyjątkowych i dość rzadkich sytuacjach – że także przepisy prawa procesowego stanowią podstawę orzeczenia, np. określające niezbędne elementy struktury orzeczenia czy zasady obciążenia stron kosztami procesu. Jeżeli Trybunał stwierdzi niekonstytucyjność takiego przepisu (czy jego fragmentu), będzie to mogło stanowić podstawę wznowienia postępowania karnego. Poza zakresem normy art. 540 § 2 k.p.k. pozostają jednak te unormowania procesowe, które nie stanowiły podstawy wydania orzeczenia.

[srodtytul]Rozszerzyć na przepisy procesowe[/srodtytul]

Utrzymanie ograniczenia zakresu przepisu art. 540 § 2 k. p. k. tylko do przepisów stanowiących podstawę wydania orzeczenia, a zatem z reguły (tu można odnotować pewien postęp – w poprzednim brzmieniu przepis ten odnosił się tylko do przepisów materialnych) jedynie do prawa materialnego, nie jest uzasadnione.

Efektem tej regulacji – nie wiedzieć czemu, przywiązującej w zasadzie wagę wyłącznie do przepisów materialnych bezpośrednio rzutujących na zagadnienie odpowiedzialności karnej – jest całkowicie niezrozumiałe skrępowanie funkcji restytucyjnej tego przepisu.

Tymczasem nie trzeba tłumaczyć, jak wielkie znaczenie może mieć dla sytuacji procesowej oskarżonego (pokrzywdzonego) i ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy oparcie toczącego się postępowania na przepisach niekonstytucyjnych, ingerujących w prawa uczestników postępowania karnego. Wystarczy wskazać przypadek ewentualnego badania przez Trybunał przepisów o zakazach dowodowych czy o prawie do obrony i potencjalnego stwierdzenia ich niezgodności z konstytucją.

Twórcy k.p.k. pracujący nad ustawą od początku lat 90. nie mogli wiedzieć (a nowela senacka ten fakt w zupełności pominęła), że w ostatnich latach w Trybunale jest coraz więcej spraw dotyczących właśnie zgodności z konstytucją przepisów prawa procesowego. W tych sprawach restytucja może się okazać szczególnie potrzebna, jeżeli Trybunał orzeknie o niezgodności z konstytucją przepisu procesowego, na podstawie którego toczyło się postępowanie. Tyle tylko, że nowy przepis możliwości takiego wznowienia niestety nie uwzględnia.

Trzeba zatem ponownie zmodyfikować art. 540 § 2 k.p.k. Zmiany powinny pójść w takim kierunku, by pozwalały na wznowienie postępowania karnego także wtedy, gdy Trybunał orzekł o niezgodności z konstytucją (czy innym wzorcem kontroli prowadzonej przez Trybunał) przepisu, na podstawie którego toczyło się postępowanie karne.

Dodajmy jednak, że takie ujęcie byłoby zbyt szerokie i nieracjonalne. Pozwalałoby bowiem w efekcie na wzruszanie prawomocnych orzeczeń kończących postępowanie karne także tam, gdzie zakwestionowany przepis nie mógł mieć żadnego wpływu na ostateczne rozstrzygnięcie.

Dlatego należałoby złagodzić nieco niepożądaną sztywność tak określonej podstawy wznowienia i uzależnić jego dopuszczalność od ustalenia, że zakwestionowany przez Trybunał przepis procesowy co najmniej mógł mieć wpływ na treść orzeczenia kończącego postępowanie karne.

Jeżeli przeprowadzenie postępowania na podstawie nowego stanu prawnego (zmienionego po orzeczeniu Trybunału) nie mogłoby mieć żadnego wpływu na treść orzeczenia, to nie ma także potrzeby powtarzania tego postępowania.

Pytanie oczywiście, czy zmiana, o której tu piszę, jest potrzebna. I – co nie mniej istotne – czy jest zgodna z konstytucją.

Otóż ustawa zasadnicza nie stoi na przeszkodzie wprowadzaniu regulacji ustawowych, które byłyby bardziej gwarancyjne dla uczestników postępowania karnego niż sama konstytucja. Tak sformułowane stanowisko odpowiada również na pytanie pierwsze. Zresztą sam Trybunał w przywołanym wyżej orzeczeniu wypowiada się w duchu silnie progwarancyjnym. Akcentuje potrzebę możliwie szerokiego ujęcia procesowego narzędzia pełniącego rolę restytucyjną w sytuacjach, w których orzekł o niezgodności z konstytucją przepisu stanowiącego podstawę wydania orzeczenia.

Konkludując więc: [b]należy zmienić treść art. 540 § 2 k.p.k. w taki sposób, by obejmował on swym zakresem również przepisy prawa procesowego, których niekonstytucyjność stwierdził Trybunał.[/b]

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów