To już trzeci ranking urzędów skarbowych „Rz”. W tegorocznej edycji zmieniły się kryteria oceny. Urzędy skarbowe zostały podzielone na grupy: wyspecjalizowane, duże, średnie i małe.
[srodtytul]Tegoroczni rekordziści[/srodtytul]
Rok 2009 do udanych zaliczą naczelnicy urzędów skarbowych w Miliczu, Nowym Mieście Lubawskim, Ostrzeszowie, Ropczycach, Ustrzykach Dolnych, Włodawie i w Zambrowie, którzy na swoim koncie nie mają żadnej wadliwej decyzji. Powodów do dumy nie ma natomiast naczelnik US w Drezdenku, który wydał 7,1 proc. błędnych decyzji. To najwięcej w kraju. Rekordzistą jest też dyrektor Izby Skarbowej w Gdańsku, którego aż 42 proc. decyzji zostało uchylonych przez sądy administracyjne.
[wyimek][b]1,94 mln zł[/b] ściągnął przeciętnie urząd skarbowy w 2009 r. w wyniku przeprowadzonych kontroli[/wyimek]
Najprzyjaźniejszym dla podatników urzędem był ten w Radzyniu Podlaskim, który nie zwlekał z wszczęciem postępowań podatkowych po kontroli. Robił to w rekordowym tempie 14 dni. Niewiele gorszy był Urząd Skarbowy w Jarosławiu (średnio 17 dni) i w Olkuszu (19 dni).