Sprawa, jaka trafiła na wokandę Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach dotyczyła Zenona Ł. i obywatela Ukrainy Michaiła W. (imiona fikcyjne), którzy w czerwcu 2010 roku zarejestrowali w Polsce jako współwłaściciele Volkswagena Passata. Cztery lata później do Urzędu Miasta w Kielcach wpłynęło pismo Polaka, w którym oświadczył pod rygorem odpowiedzialności karnej, że nie jest już współwłaścicielem auta, nie wie gdzie pojazd ten się znajduje, a co więcej nie ma żadnego kontaktu z Michaiłem W. Zwrócił się o wykreślenie go z ewidencji.
Wezwany przez urzędników Zenon Ł. zeznał do protokołu, „iż stając się współwłaścicielem przedmiotowego pojazdu, uczyniłem to tylko z tych względów, aby móc swobodnie prowadzić ten pojazd na Ukrainie". Dodał, "iż w świetle faktów nigdy nie byłem rzeczywistym właścicielem pojazdu i nigdy go swobodnie nie użytkowałem w kraju (w Polsce)".
W takiej sytuacji Prezydent Kielc odmówił zmiany swojej decyzji w zakresie współwłasności samochodu. Nie pomogło też odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. W uzasadnieniu SKO wskazało, że problematyka współwłasności, zarządu rzeczą wspólną należy do materii prawa cywilnego i problem własności pojazdu ma znaczenie w sprawie rejestracji pojazdu tylko o tyle, że zarejestrowany może być wyłącznie pojazd, który stanowi przedmiot uregulowanego prawa własności (współwłasności), albowiem istotą postępowania w sprawie rejestracji pojazdu nie może być ingerowanie w prawa właścicielskie.
Jak zauważono, Zenon Ł. wnioskował o wykreślenie go z dowodu rejestracyjnego pojazdu. Tymczasem żądanie to wkracza w zakres zmian właścicielskich pojazdu, a więc musi być dokonane zgodnie z prawem i potwierdzone odpowiednimi dokumentami. - Wystąpienie ze współwłasności może być dokonane na różny sposób, np. przez darowiznę, przeniesienie uprawnień na współwłaściciela, sprzedaż, lecz zawsze musi być udokumentowane – wyjaśniło SKO.
Na takim samym stanowisku stanął Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach (sygn. II SA/Ke 489/15), który stwierdził, iż „samo oświadczenie skarżącego, że nie chce już być tym współwłaścicielem, czy też, że przestał nim być, nie jest wystarczające do zmiany decyzji o zarejestrowaniu pojazdu i zmianie w związku z tym dowodu rejestracyjnego, polegającej na wykreślenia skarżącego jako współwłaściciela tego pojazdu".