Nie może być kar dyscyplinujących radnych w statucie gminy

Skoro wyborcy nie mogą ograniczać swobody radnego w wykonywaniu jego mandatu, to tym bardziej rada gminy, ani jej przewodniczący nie mogą dodatkowo krępować radnego – orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach.

Publikacja: 08.12.2014 13:22

Nie może być kar dyscyplinujących radnych w statucie gminy

Foto: www.sxc.hu

Rada Gminy Szydłów uchwaliła swój statut. Wprowadziła do niego zapisy mające dyscyplinować radnych. W przypadku gdyby racja naruszył np. zakaz prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie odpowiadałby regulaminowo. Kary nakładać miała komisja regulaminowa, która miała stwierdzać odpowiedzialność radnego i zakreślać mu termin do usunięcia naruszenia obowiązku. Gdyby radny wyznaczonego terminu nie dotrzymał komisja mogłaby udzielić mu upomnienia lub nagany.

Zapisy statutu zakwestionował Prokurator Rejonowy w Staszowie. Stwierdził, że ustalone w środki dyscyplinujące wobec radnego w postaci upomnienia i nagany w ramach odpowiedzialności regulaminowej w razie naruszenia wskazanych obowiązków, jak i procedura ich zastosowania nie mają podstawy w przepisach obowiązującego prawa.

Prokurator wskazał, że przepisy ustawy o samorządzie gminy nie uzasadniają w ogóle stosowania wobec radnych środków restrykcyjnych, dyscyplinarnych wobec naruszenia przez radnego obowiązków, a wręcz nie zawierają ustawowego upoważnienia do stosowania takich środków. - Rada gminy, nie może wprowadzać nieprzewidzianych ustawą środków dyscyplinowania radnych, ani modyfikować jej przepisów – wskazał Prokurator, przypominając, że zastosowanie środków o charakterze restrykcyjnym musi każdorazowo wynikać z ustawowego upoważnienia, a takiego rozwiązania nie ma w przepisach ustawy o samorządzie gminnym.

W skardze do sądu administracyjnego Wojewoda przypomniał, iż mandat radnego gminy jest mandatem wolnym, reprezentuje on całą wspólnotę samorządową tzn. wszystkich mieszkańców gminy. Mieszkańcy nie mogą zmuszać radnego do określonych działań, a za wyniki swej działalności radny ponosi przed wyborcami jedynie odpowiedzialność polityczną. - Skoro wyborcy nie mogą ograniczać swobody radnego w wykonywaniu mandatu, to tym bardziej rada, ani jej przewodniczący, ani też komisje, nie mogą dodatkowo krępować radnego. W szczególności nie wolno tym organom stosować wobec niesumiennego radnego żadnych środków dyscyplinarnych – podkreślił prokurator.

Co ciekawe Wójt Gminy Staszów przyłączył się do stanowiska prokuratora oraz wniosków zawartych w skardze.

Stanowisko to w całości podzielił także Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach (sygn. akt II SA/Ke 764/14), który stwierdził nieważność uchwały Rady Gminy w zakwestionowanym zakresie odpowiedzialności dyscyplinarnej radnych.

W uzasadnieniu sąd przedstawił argumentację prokuratura, a także przypomniał wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego (sygn. SA/Wr 2515/95), który stwierdził, że nie ma podstaw do stosowania przez radę gminy wobec poszczególnych radnych środków dyscyplinarnych w razie niewykonania przez nich obowiązku uczestniczenia w pracach rady.

Rada Gminy Szydłów uchwaliła swój statut. Wprowadziła do niego zapisy mające dyscyplinować radnych. W przypadku gdyby racja naruszył np. zakaz prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie odpowiadałby regulaminowo. Kary nakładać miała komisja regulaminowa, która miała stwierdzać odpowiedzialność radnego i zakreślać mu termin do usunięcia naruszenia obowiązku. Gdyby radny wyznaczonego terminu nie dotrzymał komisja mogłaby udzielić mu upomnienia lub nagany.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Paliwo będzie droższe o 50 groszy na litrze, rachunki za gaz o jedną czwartą
Praca, Emerytury i renty
Krem z filtrem, walizka i autoresponder – co o urlopie powinien wiedzieć pracownik
Podatki
Wykup samochodu z leasingu – skutki w PIT i VAT
Nieruchomości
Jak kwestionować niezgodne z prawem plany inwestycyjne sąsiada? Odpowiadamy
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Nieruchomości
Wywłaszczenia pod inwestycje infrastrukturalne. Jakie mamy prawa?