Gmina Śniadowo podjęła uchwałę w sprawie określenia wymagań, jakie powinien spełniać przedsiębiorca ubiegający się o uzyskanie zezwolenia na prowadzenie działalności w zakresie opróżniania zbiorników bezodpływowych.
Wojewoda podlaski, badając jej treść w trybie nadzorczym, stwierdził, że uchwała podjęta została z istotnym naruszeniem prawa.
– Gmina uchwaliła, że przedsiębiorca ubiegający się o wydanie takiego zezwolenia powinien dysponować pisemnym zapewnieniem stacji zlewnej o gotowości odbioru nieczystości ciekłych – mówi Lidia Stupak, dyrektor Wydziału Nadzoru i Kontroli Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego. – I to nie jakiejkolwiek, ale konkretnie wskazanej w treści uchwały, czyli zlokalizowanej przy oczyszczalni w Śniadowie – wyjaśnia.
W ocenie organu nadzoru regulacja wskazująca podmiotom uprawnionym do świadczenia określonych usług komunalnych (opróżnianie szamb), konkretne miejsce unieszkodliwiania takich odpadów, narusza zasadę generalności aktu prawa miejscowego.
– A takim właśnie aktem jest właśnie uchwała rady gminy Śniadowo – precyzuje Lidia Stupak.