Polisa na mieszkanie chroni też dobytek

Materiał powstał we współpracy z PZU

Polacy mają świadomość, jak ważne jest zabezpieczenie się na wypadek nieprzewidzianych okoliczności. Widać to choćby po danych dotyczących naszych wydatków na polisy.

Chętnie się ubezpieczamy

Według ostatnich, grudniowych danych Polskiej Izby Ubezpieczeń (PIU) na koniec III kw. 2023 r. (nie ma jeszcze podsumowania całego roku) łączne przychody ze składek z ubezpieczeń na życie wyniosły 17 mld zł. W tym 7,8 mld zł przypadło na ubezpieczenia ochronne, co oznacza wzrost o 11,2 proc. w porównaniu z analogicznym okresem sprzed roku.

Chęć zabezpieczenia się na różne sytuacje potwierdzają także dane dotyczące polis majątkowych od ognia i innych żywiołów. Na koniec III kw. 2023 r. klienci ubezpieczycieli wydali na tego typu ochronę 7,9 mld zł, czyli o 11,4 proc. więcej niż rok wcześniej.

Jak zwracają uwagę przedstawiciele PIU, rosnąca kwota opłaconych składek w wielu przypadkach świadczy także o urealnieniu sum ubezpieczenia. Jest to niezwykle ważne, gdyż w ostatnim czasie nastąpił znaczny wzrost kosztów związanych np. z odbudowaniem nieruchomości. Dlatego warto brać to pod uwagę, określając sumę ubezpieczenia, gdyż niedoubezpieczenie może się stać dla wielu klientów problemem.

Na kwestię niedoubezpieczenia – czyli niedostosowanie sumy ubezpieczenia do wartości ubezpieczanego majątku – zwraca także mocno uwagę rzecznik finansowy. Przypomina, że niedoubezpieczenie to sytuacja, w której suma ubezpieczenia jest określona nieodpowiednio. W efekcie może się zdarzyć, że odszkodowanie nie pozwoli na pokrycie strat i kosztów wynikłych ze szkody, a co za tym idzie – na doprowadzenie zniszczonego mienia do stanu sprzed danego zdarzenia.

Jak podkreśla rzecznik finansowy, ma to szczególne znaczenie w przypadku ubezpieczeń dobrowolnych, takich jak ubezpieczenia mieszkań i domów. Oszczędności z tytułu niższej składki są jedynie pozorne, a wychodzi to boleśnie na jaw w przypadku wystąpienia jakiegoś zdarzenia, gdy okazuje się, że wypłacone odszkodowanie nie pozwala na odtworzenie utraconego majątku.

Dlatego – jak wskazuje rzecznik finansowy – wycena wartości ruchomości powinna opierać się na szczegółowej liście przedmiotów znajdujących się na wyposażeniu mieszkania czy domu. Przy czym dla naszego komfortu i spokoju dla każdego przedmiotu powinniśmy określić jego wartość na podstawie aktualnych cen identycznych lub bardzo podobnych produktów.

Agenci ubezpieczeniowi są zobowiązani do zbadania potrzeb ubezpieczeniowych i w procesie sprzedaży polisy mogą również pomóc w dokonaniu uproszczonego szacunku wartości ruchomości domowych. Warto także zapoznać się z zapisami ogólnych warunków ubezpieczeń (OWU) również pod tym kątem.

Wyjątkowo cenne przedmioty wchodzące w skład ruchomości domowych – np. przedmioty artystyczne czy zabytkowe – są objęte dodatkowymi wymogami OWU (specjalne zabezpieczenia mienia wartościowego przed kradzieżą, dokumenty potwierdzające nabycie/własność), są ubezpieczane za dodatkową składką i wykazywane na polisie. Ewentualny wzrost ich wartości także należy aktualizować przy kolejnym odnowieniu polisy.

Meble i sprzęt też są chronione

Interesariusze rynku ubezpieczeniowego zgodnie przypominają tym samym – o czym być może nie wszyscy wiedzą – że polisy na dom czy mieszkanie obejmują także nasze ruchomości. Jest to szczególnie ważne w sytuacji, gdy mamy coraz lepszy sprzęt AGD, coraz większe telewizory czy coraz bardziej zaawansowane technologicznie gadżety elektroniczne. Te wszystkie urządzenia są więc także coraz droższe.

Z potrzeby zapewnienia klientom szerokiej i pewnej ochrony w tym zakresie zdają sobie także sprawę ubezpieczyciele, gdyż w domu może zdarzyć się wiele trudnych sytuacji. Dlatego np. PZU w proponowanej polisie na dom wskazuje, że wypłaci odszkodowanie, jeśli dojdzie do zniszczenia lub utraty majątku osoby ubezpieczonej wskutek jednego z aż 18 zdarzeń losowych. To m.in. zdarzenia pogodowe, szkody wodno-kanalizacyjne czy kradzież po włamaniu.

PZU zorganizuje i opłaci także pomoc w nagłych wypadkach, np. usługę hydraulika czy elektryka. W rozbudowanym wariancie zorganizuje i opłaci również naprawę sprzętu RTV/AGD/PC czy zdalną pomoc informatyka.

Jak to wygląda w praktyce? Polisa obejmuje nie tylko takie przypadki, jak powódź, pożar, huragan lub inne zdarzenie losowe. Ale także np. dewastację (a więc gdy ktoś umyślnie np. zbije szybę w oknie lub wykona graffiti na elewacji domu), przepięcie (gdy nagły wzrost napięcia w sieci elektrycznej spowoduje uszkodzenie np. telewizora lub pieca gazowego), włamanie czy rabunek.

Tak więc ochroną w przypadku domu czy mieszkania objęte są oczywiście elementy „stałe” (rynny, balustrady, parapety, panele fotowoltaiczne i inne elementy zewnętrzne; w domu to także np. fundamenty, ściany, dach, schody zewnętrzne, a w mieszkaniu – konstrukcje ścian, stropów i podłóg).

Ale, co niezwykle istotne, także instalacje, meble w zabudowie, sprzęt AGD w zabudowie, glazura, armatura, domofon i inne stałe elementy. Ponadto nasze ważne ruchomości, takie jak choćby meble, sprzęt RTV i AGD, komputery, laptopy, sprzęt sportowy, biżuteria, odzież i inne ruchomości domowe. To nie wszystko. Gdy mamy ogródek, polisa obejmuje również m.in. meble ogrodowe, wózki dziecięce, rowery, narzędzia ogrodnicze, rośliny doniczkowe, wolno stojące huśtawki, baseny niezwiązane trwale z podłożem czy grille na tarasie lub w ogrodzie.

Materiał powstał we współpracy z PZU

biznes

Materiał powstał we współpracy z PZU

Polacy mają świadomość, jak ważne jest zabezpieczenie się na wypadek nieprzewidzianych okoliczności. Widać to choćby po danych dotyczących naszych wydatków na polisy.

Pozostało 96% artykułu