Jak poinformował na antenie TVN24 pełnomocnik rodziny ofiar wypadku, adwokat Łukasz Kowalski, ubezpieczyciel jeszcze dziś rano odmawiał wypłacenia świadczenia rodzicom kierowcy za śmierć syna. Pełnomocnik wystąpił o to niedługo po pogrzebie trzyosobowej rodziny z Myszkowa.
Czytaj więcej
Towarzystwo ubezpieczeniowe nie zgodziło się na wypłatę pieniędzy rodzicom kierowcy, który wraz z żoną i pięcioletnim synkiem zginął w wypadku na autostradzie A1. Wniosek oddalono, bo "nie można ustalić winy któregokolwiek z uczestników kolizji".
Ubezpieczyciel: nie wiadomo, kto winny
Mec. Kowalski powiedział, że odpowiedź przyszła do jego kancelarii we wtorek 14 listopada. Ubezpieczyciel nie zgodził się na wypłatę pieniędzy. Tłumaczył, że jego decyzja wynika z tego, że "nie można ustalić winy któregokolwiek z uczestników kolizji".
- Uzasadnienie, które otrzymałem, jest nie tylko lakoniczne i mało empatyczne, ale wręcz skandaliczne - powiedział prawnik.
Fragment uzasadnienia odmowy z Compensa TU SA Vienna lnsurance opublikowała Wirtualna Polska: