Dużym ułatwieniem dla takich osób będzie unijny certyfikat potwierdzający stan zdrowia i szczepień podróżujących. Ma on być dostępny od 1 lipca 2021.
Osoby w pełni zaszczepione przemieszczając się po krajach Unii Europejskiej, a także jadąc do Szwajcarii, Lichtensteinu, Norwegii albo Islandii nie będą musiały tracić czasu ani pieniędzy na drogie testy PCR i czekać godzinami na lotniskach i granicach na wyniki badań. Te ułatwienia nie dotyczą przyjeżdżających (przylatujących) z Wielkiej Brytanii. W tym przypadku nadal obowiązują testy.
Dla pozostałych warunkiem jest, że podróżują 14 dni po drugiej dawce, jeśli skorzystali z preparatu Moderny, Pfizera BioNTecha czy Astry Zeneki, albo jednorazowej Johnson&Johnson. — Takie osoby mogą podróżować bez ograniczeń — powiedział ambasador Portugalii. Ten kraj obecnie przewodzi Wspólnocie. Kilka dni temu Komisja Europejska przeznaczyła 100 mln euro na dofinansowanie testów PCR w krajach członkowskich, więc ich ceny powinny spaść.
Jedna czwarta obywateli UE jest dzisiaj w pełni zaszczepiona.
Żeby jednak nie było zbyt łatwo, kraje zostały sklasyfikowane według kolorów. „Zielone” muszą mieć poniżej 25 przypadków zakażenia na każde 100 tys. osób w ciągu ostatnich 2 tygodni, a pozytywne wyniki testów nie mogą tam przekraczać 4 proc. badanych. Czyli z „zielonego” do zielonego” można przemieszczać się bez ograniczeń. Dotyczy to zarówno obywateli danego kraju, jak i cudzoziemców. Pod warunkiem jednak, że są oni w pełni zaszczepieni.