Dla Boeinga oczywiście byłoby to znakomite rozwiązanie choćby części problemów, zwłaszcza w sytuacji, kiedy odbiory maszyn wstrzymali Chińczycy. Tyle że rosyjski pomysł idzie dalej. Bo skąd miałoby pochodzić finansowanie tych zakupów? Ano z zamrożonych rosyjskich aktywów w USA — pisze Bloomberg powołując się na dobrze poinformowane źródło.
Rosjanie chcą kupić boeingi. Transakcja „trochę” wiązana
Rosyjski wniosek o możliwość przeznaczenia zamrożonych miliardów dolarów na zakup amerykańskich samolotów w zasadzie nie jest powiązany z warunkami zawieszenia broni. Rosja jednakże miała dać do zrozumienia, że oczywiście kupno samolotów za zamrożone środki nie byłoby możliwe, gdyby do zawieszenia broni nie doszło. Ta transakcja miałaby więc jedynie być krokiem w kierunku złagodzenia sankcji, gdyby doszło do przerwania ognia.
Po stronie amerykańskiej nie widać wielkiego entuzjazmu wobec rosyjskiego pomysłu. — USA nie będą rozmawiać na temat jakichkolwiek zobowiązań gospodarczych, dopóki nie dojdzie do zawieszenia broni — powiedział Brian Hughes, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego zapytany o komentarz. Sprawy nie komentowali również ani rzecznik Kremla, Dmitirj Pieskow, ani też sam Boeing.
Czytaj więcej
Administracja prezydenta Donalda Trumpa ma negocjować z ponad 70 państwami, by ograniczyły relacj...
Według wstępnych ocen i dostępnych informacji w USA zostało zamrożonych ok. 5 mld dol. rosyjskich aktywów. Łącznie, na wszystkich kontach dawnych sojuszników Ukrainy jest w tej chwili ok. 280 mld dol. należących do rosyjskiego banku centralnego.