Boeing szykuje się do wznowienia dostaw MAX-ów do Chin

Boeing przygotowuje się do wznowienia dostaw B737 MAX do Chin — podał Bloomberg za kilkoma informatorami. Przerwa w dostawach trwała cztery lata.

Publikacja: 26.08.2023 16:16

Boeing szykuje się do wznowienia dostaw MAX-ów do Chin

Foto: Bloomberg

Pierwsze samoloty mają potrzeć do klientów w najbliższych tygodniach — podali informatorzy. Sam koncern oświadczył, że „z dostawami MAX-ów naszym klientom będziemy gotowi, gdy nadejdzie pora”. Chiny jako pierwszy kraj na świecie uziemiły te samoloty po drugiej tragicznej katastrofie w Afryce, a w czerwcu ok. 90 proc. tych maszyn wydanych wcześniej wznowiło loty komercyjne — odnotował Reuter.

W sierpniu Boeing wyprowadził z magazynu dwa samoloty przeznaczone dla Chin. Do teraz nie było pewne, czy trafią do początkowych klientów, bo koncern przekazywał niektóre gotowe samoloty innym odbiorcom. China Southern ma odebrać pierwszy z tych dwóch. Ten przewoźnik jako pierwszy w Chinach zaczął znów korzystać z MAX-ów po zniesieniu na nie uziemienia.

Czytaj więcej

Kolejny problem techniczny Boeinga. Kłopot w B737 MAX

Informatorzy Bloomberga zastrzegli, że problemy dyplomatyczne mogą jeszcze zakłócić wznowienie dostaw. Kolejne wizyty Amerykanów nic nie dały w ostatnich miesiącach. Minister handlu Gina Raimondo odwiedzi Chiny 27 sierpnia, ale jej podróż nie ma związku z dostawami Boeinga. Dokładna data pierwszej dostawy będzie zależeć od gotowości klienta i od możliwych napraw w usunięciu ostatnio wykrytej usterki.

Boeing ma w rezerwie 85 maszyn przeznaczonych dla Chin, w lipcu podał, że znalazł chętnych do kupienia 55 sztuk początkowo wyprodukowanych dla Chińczyków. 16 sierpnia wysłał pierwszą maszynę z Renton do zakładu na pustyni Mojave do przemalowania. Drugi MAX 8 trafił 22 sierpnia od ośrodka Boeing Field pod Seattle, gdzie dochodzi do przekazywania MAX-ów klientom.

Program dotyczący tych maszyn zaczął się w grudniu 2010, gdy Airbus wypuścił rodzinę A320neo z nowymi silnikami. Jej błyskawiczny sukces zmusil Amerykanów do szybkich prac nad B737. MAX dostał nowe silniki LEAP-1B, mniej skuteczne od LEAP-1A dla airbusów — twierdzi „La Tribune”, ale mimo opóźnienia o 10 miesięcy koncern też odniósł sukces handlowy

W końcu sierpnia 2011 miał zamówienia na 500 sztuk od 5 linii lotniczych, rok później było już ponad tysiąc, a w 2015 r. 3 tys. sztuk. Amerykanie zaczęli od najmniejszej wersji MAX 8, potem dodali trochę większą -9, w 2017 r. pokazali pod Paryżem największą — dziesiątkę, która nie ma jeszcze certyfikacji. Pierwszy MAX wykonał pierwszy lot w styczniu 2016, w kilka dni po dostawie pierwszego A320neo Lufthansie. W maju 2017 MAX zaczął latać w linii Lion Air z Indonezji.

Do pierwszej katastrofy doszło 29 października 2018, zginęło 189 osób, w drugiej 10 marca 2019 zginęło kolejne 57, w podobnych okolicznościach. Zawinił brak przeszkolenia pilotów w korzystaniu z nowego systemu MCAS, który automatycznie koryguje tor lotu. Kilka dniu później świat uziemił ok. 400 samolotów już wydanych klientom, gdy Boeing miał zamówienia na ponad 4 tys. sztuk.

System MCAS został zmodyfikowany, ale zakazu lotów nie cofnięto. Boeing musiał zmniejszyć w kwietniu 2019 produkcję o 20 proc. z 52 co miesiąc. Na ziemi miał 800 samolotów, z których polowa nie latała wcale. Na początku 2020 r. straty koncernu wynosiły ponad 18 mld dolarów. Produkcję wznowiono w maju 2020, loty i dostawy ruszyły od listopada 2020. Łączne straty przekroczyły 20 mld, w tym 8,6 mld z tytułu odszkodowań dla przewoźników. Klienci zrezygnowali ponadto z kupna ponad tysiąca sztuk. Urząd lotnictwa FAA zaostrzył kryteria certyfikacji nowych wersji, MAX 7 i MAX 10.

Pojawiły się nowe problemy techniczne: sprawa uziemienia w instalacji elektrycznej (kwiecień 2021), wadliwe mocowanie statecznika na ogonie kadłuba (kwiecień 2023). Teraz musi wymienić wadliwą przegrodę ciśnieniową w tyle kabiny pasażerskiej. Latem koncern doszedł do produkowania 38 sztuk co miesiąc, w latach 2025-26 chce dojść do 50.

Pierwsze samoloty mają potrzeć do klientów w najbliższych tygodniach — podali informatorzy. Sam koncern oświadczył, że „z dostawami MAX-ów naszym klientom będziemy gotowi, gdy nadejdzie pora”. Chiny jako pierwszy kraj na świecie uziemiły te samoloty po drugiej tragicznej katastrofie w Afryce, a w czerwcu ok. 90 proc. tych maszyn wydanych wcześniej wznowiło loty komercyjne — odnotował Reuter.

W sierpniu Boeing wyprowadził z magazynu dwa samoloty przeznaczone dla Chin. Do teraz nie było pewne, czy trafią do początkowych klientów, bo koncern przekazywał niektóre gotowe samoloty innym odbiorcom. China Southern ma odebrać pierwszy z tych dwóch. Ten przewoźnik jako pierwszy w Chinach zaczął znów korzystać z MAX-ów po zniesieniu na nie uziemienia.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Francuskie międzynarodowe lotnisko znów działa po ewakuacji
Transport
Atak wandali na francuską kolej. Tłumy pasażerów na peronach i objazdy
Transport
Pogarszają się prognozy dla przemysłu motoryzacyjnego w Polsce
Transport
Boeing winny i zapłaci za katastrofy B737 MAX. Rodziny ofiar chcą jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Transport
Air France-KLM zawiodły się na igrzyskach w Paryżu. Wyniki mocno w dół