Akcja strajkowa rozpocznie się 20 maja, a protesty odczują pasażerowie w Lizbonie, Faro, Funchal i Porto. Ma potrwać przynajmniej do końca czerwca 2023. Jak poinformowano w kampanii ostrzegawczej akcja strajkowa rozpocznie się w Lizbonie 20 maja i potrwa 3 dni i potem kolejno 27-29 maja, 3-5, 10-12 17-19 i 24-26 czerwca. Protest będzie odbywał się w godzinach porannych, czyli wówczas, kiedy przylatują do Lizbony samoloty z zagranicy. Wcześniejsze strajki odbywały się w tych samych godzina (5-10 rano) i spowodowały kompletny chaos na stołecznym lotnisku. Na pozostałych lotniskach strajkować będą służby 22 maja, 29 maja i w 5., 12., 19. i 26. Te same dni zostały wybrane na protesty w portach morskich.
Czytaj więcej
Dziewięć portugalskich wysp na środku Atlantyku ma inflację 2,5 raza niższą do polskiej, a czysto...
I mała jest szansa, że strajki zostaną odwołane, bo portugalskie służy graniczne przechodzą teraz głęboką restrukturyzację, a pracownicy są jej przeciwni. Przy tym przerwy w pracy potrwają przez kilka godzin, ale zostały wyznaczone tak, aby uniemożliwić sprawne operacje wówczas, gdy lądują i stratują rejsy międzynarodowe. Akcja protestacyjna obejmuje także przejścia drogowe. Na przykład, jeśli ktoś planował lot do Faro i stamtąd przejazd samochodem do Hiszpanii ( to dobra opcja zwłaszcza jeśli planuje się wynajem samochodu na portugalskim lotnisku), to także może mieć kłopoty.
SIIFF tłumaczy swój protest brakiem jasności i konkretnych dat w planie restrukturyzacji kontroli granicznej i przez strajk chce wymusić informacje od Ministerstw Spraw Wewnętrznych. Chce poznać kalendarz reform. A ponieważ takich informacji związkowcy nie otrzymali, to chcą je wymusić strajkami pokazując rządowi swoje frustracje.
Czytaj więcej
Co piąty rejs startujący z paryskiego lotniska Charlesa de Gaulle'a i Beauvais będzie odwołany 1...