Lotnisko ma być czasowo wyłączone z operacji. W przypadku większości rejsów na monitorach informacyjnych pojawiły się komunikaty: „Czekaj w terminalu”. Jednocześnie port apeluje do pasażerów, aby przed wyjazdem z domu skontaktowali się z linią lotniczą i sprawdzili jaki jest status ich rejsu. „Zdrowie i bezpieczeństwo zawsze będą naszym najwyższym priorytetem, a operacje zostaną wznowione przy najbliższej okazji” - czytamy w komunikacie lotniska.
Czytaj więcej
Arktyczna zima zaatakowała Stany Zjednoczone przynosząc oślepiające zamiecie, marznący deszcz, powodzie i zagrażające życiu zimno, które spowodowało chaos i utrudnienia dla podróżujących na święta Bożego Narodzenia.
Lotnisko tłumaczy swoją decyzję dbałością o bezpieczeństwo i że wyłączenie obu pasów jest „czasowe”. Z kolei pasażerowie w mediach społecznościowych dają upust swoim frustracjom i nie mogą się nadziwić, jak jest to możliwe, że lotnisko wiedząc o nadchodzących śnieżycach nie zmobilizowało służb zapewniających normalne funkcjonowanie portu.
Nie jest wykluczone, że podobne sytuacje powtórzą się w innych brytyjskich portach. Met Office ostrzega, że wszyscy, którzy w najbliższych dniach planują podróże muszą liczyć się z utrudnieniami. Alerty pogodowe dotyczące śniegu i lodu obowiązują do piątkowego południa w czterech regionach Wielkiej Brytanii w północnej Szkocji i Orkadach, Irlandii Północnej i północno-zachodniej Anglii, Walii i części West Midlands.
Wróciły także mrozy. Temperatury mogą osiągnąć minus 9 w Szkocji, minus 6 w Walii i w Irlandii Północnej i minus 5 w Anglii.