Reklama

Przegrupowanie w Grupie Lufthansy. Nowy pomysł na Brussels Airlines

Linie lotnicze Brussels Airlines powstały na bazie zlikwidowanego w 2006 roku narodowego belgijskiego przewoźnika Sabeny. W 2016 linię przejęła Lufthansa, bo w ten sposób mogła zdominować lotnisko w Brukseli.

Aktualizacja: 25.06.2019 10:01 Publikacja: 25.06.2019 09:55

Przegrupowanie w Grupie Lufthansy. Nowy pomysł na Brussels Airlines

Foto: Bloomberg

I to nie był dobry pomysł. Teraz Lufthansa ma nowy, Brussels będzie bardziej samodzielny. Belgijska linia lata z Brukseli na dwa polskie lotniska – warszawskie Lotnisko Chopina i na krakowskie Balice. 

Kiedy jeszcze Brussels były linią niezależną, z pomysłami rozwoju siatki w Afryce miło było wsiadać do ich samolotów. Kompetentna obsługa, punktualne rejsy, przyzwoity serwis na pokładzie. Ale Lufthansa miała inny pomysł na belgijskiego przewoźnika — postanowiła sprowadzić je do statusu linii niskokosztowej i zintegrować ze stworzonym Eurowings, siostrzaną linią niemiecką, która low costem nigdy się nie stała, bo praca w Niemczech jest zbyt droga. W Brussels reakcja była natychmiastowa: odchodzili kolejni szefowie, którzy nie mogli się porozumieć z zarządem właściciela, załoga na pokładzie się przerzedziła, a serwis na pokładzie praktycznie zniknął i z tyłu samolotu nie różni się od Ryanaira, no może nie jest tak nachalnie marketingowo, bo ogranicza się do demonstracji procedur bezpieczeństwa i komunikatów kiedy zapiąć pasy.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Transport
Pokłosie zamówienia LOT-u. Airbus podwoi zatrudnienie w Polsce
Transport
PKP Cargo musi szukać zleceń i oszczędności
Transport
LOT rośnie szybciej niż konkurencja. Ale problemów nie brakuje
Transport
Wielkie zmiany w Lufthansie. Najważniejsze decyzje pod jednym dachem
Transport
Amerykanie znieśli sankcje na białoruską Belavię. Co to znaczy?
Reklama
Reklama