Umowy z wykonawcami podpisała w piątek Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Trasa ma powstać w ciągu 41 miesięcy, ale z wyłączeniem okresów zimowych. Termin zakończenia inwestycji przypada na połowę 2020 roku.
Podpisanie umów opóźniło się z powodu protestów firm, które odpadły z przetargów. Ostatnio zawarcie kontraktów blokował spół o nadzór nad realizacją inwestycji: od dokonanego wyboru firmy Egis Polska Inżynieria najpierw odwołali się do Krajowej Izby Odwoławczej dwaj konkurencji: TPF i Gentisa Ingenieria. A po tym, jak odwołania zostały oddalone przez KIO, TPF złożyła skargę do sądu. Ten w połowie listopada rozstrzygnął sprawę na korzyść GDDKiA.
Inwestycja mocno się opóźnia. Choć przetargi na projekt i budowę trasy S2 między węzłami Puławska i Lubelska zostały ogłoszone jeszcze w końcu grudnia 2013 roku, wykonawców GDDKiA wybrała dopiero w maju tego roku. Jeszcze w styczniu planowano, że budowa będzie ukończona w drugim kwartale 2019 roku. Teraz okazuje się, że potrzebny jest jeszcze dodatkowy rok.
Południowa obwodnica miasta (POW) to o fragment trasy ekspresowej S2 o długości 18,5 kilometra. Biegnie od węzła Puławska do węzła Lubelska. Przedsięwzięcie ma być realizowane do roku 2019 w systemie projektuj i buduj.
Obwodnicę podzielono na trzy odcinki. Pierwszy (odcinek A) o długości ok. 4,6 km przebiega od węzła Puławska do węzła Przyczółkowa z budową tunelu pod Ursynowem. Ma go budować włoskie Astaldi. To najbardziej skomplikowane przedsięwzięcie na całej długości POW. Tunel będzie najdłuższym w Polsce, budowany metodą odkrywkową. Ma być dwunawowy, co oznacza, że każda z dwóch jezdni będzie przebiegać w osobnym tunelu. Obie jezdnie będą mieć po trzy pasy ruchu oraz pas awaryjny o szerokości 3,75 metra. Tunel poprowadzi drogę ekspresową S2 m.in. pod ulicami Pileckiego, Stryjeńskich, Braci Wagów, Al. KEN, Lanciego i Rosoła oraz pod I linią metra. Pod powierzchnię wejdzie między ulicami Indiry Gandhi a ul. Pileckiego, natomiast wyjdzie na skarpie, za ul. Nowoursynowską.