A220-100 może zabierać 100-120 podróżnych, A220-300 — 120-150, natomiast Air France KLM, która zamówiła w Montrealu 60 tych samolotów jest zainteresowana jeszcze większą wersją; podczas prezentacji dla inwestorów pokazała slajd z A220-500.
- Nie jest tajemnicą, że istnieje możliwość powiększenia tego samolotu — powiedział Reuterowi Philippe Balducchi, szef spółki z Airbusem, który przejął w lipcu 2018 produkcję i sprzedaż tych samolotów wąskokadłubowych. Balducchi dodał na marginesie konferencji lotniczej w Kanadzie, że pierwszym zadaniem Airbusa było zapewnienie pozycji na rynku istniejącym wersjom samolotu serii C (CSeries). Następnie Airbus zadecyduje, jak rozwijać ten program. — Dziś nie mogę powiedzieć, czy będziemy mieć A220-500. To nie jest dla mnie najważniejsze, ale istnieje taki potencjał. Zobaczymy — stwierdził.