Najciekawiej jednak w PiS-TV zapowiada się dział „Bez krawata”, gdzie posłowie największej partii opozycyjnej będą – jak obiecuje rzecznik – prezentowani na luzie i gdzie, uwaga, znajdą się także... gry internetowe. Podczas konsultacji z córką siostry narzeczonej udało mi się ustalić, że te ostatnie dzielą się na: hazardowe, logiczne, bijatyki, przygodowe, sportowe, strzelanki, wyścigowe, zręcznościowe i ubieranki. Ostateczną decyzję – w co będzie można pograć, podejmie zapewne prezydium partii, ale radziłbym wcześniej zajrzeć do katalogu gierek już istniejących, bo niektóre opisy brzmią kusząco.

A więc na pierwszy ogień: „Prezydencki Paintball. Stań do walki o fotel prezydencki. Tym razem jednak pojedynek będzie wyglądał zupełnie inaczej. Twoją bronią będzie pistolet na kulki z farbą”, potem „Piłkowate Potworki. Bierzesz udział w walkach jeden na jeden i musisz kilka razy zabić swojego przeciwnika. Masz do dyspozycji trzy rodzaje rozgrywki: przetrwanie, kampania i mecz śmierci”, następnie „Strzelanie do kaczek. Naszym celem jest zabicie jak najwięcej kaczek i przejście do następnego levelu. Żeby kaczki się spłoszyły, musimy najpierw oddać pusty strzał” i wreszcie „Perry Podglądacz. Twoje zadanie to patrzenie w dekolt współpasażerki, kiedy ona tego nie widzi. Rób to jak najdłużej i nie daj się złapać!”. Perry mógłby być ozdobą działu „Bez krawata”.

Zresztą, kto wie, czy PiS nie wycofa się z projektu, bo Niemcy już rzucają nowej stacji kłody pod nogi. Tamtejsze Ministerstwo Zdrowia ogłosiło, że dzieci do lat trzech w ogóle nie powinny oglądać telewizji ani grać na komputerze.