Zrealizowany przez brytyjską ekipę film pokazuje losy jednego z najmniejszych ludzi świata. 20-letni Romeo Dev ma 80 centymetrów wzrostu i waży 10 kilogramów. Cierpi na karłowatość. Urodził się w Indiach, przysparzając swej rodzinie wielu utrapień, bo dziecko, które różniło się od samego początku od rówieśników, powodowało drwiny otoczenia. – Myśleliśmy, że jego narodziny są karą za coś, co zrobiliśmy – wspomina ojciec Romea. Do szkoły nie chodził prawie wcale, bo dzieci go wyśmiewały. Dorastał w domu zafascynowany śpiewem i tańcem „Jazzy B”, hinduskiego odpowiednika Justina Timberlake’a. Nauczył się jego sposobu poruszania, naśladował styl ubierania. Zachęcony przez znajomych wystąpił na lokalnym festiwalu, z miejsca wzbudzając entuzjazm publiczności.
Zaczął zarabiać dwa razy więcej niż ojciec. Jego sława rosła, a on postanowił spróbować czegoś nowego – kulturystyki. W lutym 2008 roku indyjska wersja Księgi Rekordów Guinessa – Limca Records – uznała Romea za Najmniejszego Kulturystę Świata, sprawiając, że zainteresowały się nim nawet światowe media. Wyjechał z bliskimi w podróż do USA, by spotkać się z ludźmi z show-biznesu, którzy mogliby pomóc rozwijać dalej jego karierę. Spotkał się m.in. z Chuckiem Harrisem, jednym z najbardziej renomowanych agentów zajmujących się artystami. W Las Vegas Romeo wziął udział w castingu do spektaklu słynnej grupy cyrkowej Cirque du Soleil. Jego nadzieje i marzenia zostały mocno rozbudzone...
18.05 | tvp 2 | NIEDZIELA