Czwarty raz (drugi z rzędu) koszykarze Asseco Prokom Gdynia awansowali do grupy 16 czołowych w Europie drużyn. Awans nie przyszedł łatwo – decydował ostatni mecz Asseco w grupie D Euroligi, w którym mistrzowie Polski pokonali Chimki Moskwa i z czwartego miejsca przebili się do Top 16. Tu trafili do grupy G razem z CSKA Moskwa, Unicają Malaga i Żalgirisem Kowno. Wyniki losowania przyjęto w klubie z Gdyni z zadowoleniem. – Do rywalizacji z najlepszymi zespołami Starego Kontynentu nie trzeba nas specjalnie mobilizować. Ja już nie mogę się doczekać pierwszego meczu drugiej fazy – mówił tuż po losowaniu środkowy Asseco Adam Hrycaniuk. Pierwszy mecz odbędzie się w Gdyni – z litewskim Żalgirisem. Potem wyjazdy do Malagi, Moskwy i runda rewanżowa. Do ćwierćfinałów Euroligi (23 marca – 7 kwietnia) awansują po dwie drużyny z czterech grup. Zwycięzcy fazy play-off (potrzeba trzech zwycięstw) zdobędą prawo gry w zaplanowanym na początek maja turnieju finałowym w Paryżu. Udział w Final Four to marzenie opartej na amerykańskich koszykarzach drużyny mistrzów Polski. Na razie grać będzie o zakwalifikowanie się do elitarnej ósemki, w której też nigdy jej nie było. Może teraz się uda?
[i]18.10 | canal+ sport | środa
20.25 | canal+ sport | czwartek[/i]