Amerykańscy filmowcy zebrali przydatne rady dla dwóch trzecich swoich rodaków, którzy cierpią na otyłość. Nowe formy kuracji wypróbowują na sobie dwie ochotniczki: ważąca 100 kilogramów Tonya, która pragnie pozbyć się 25 kilogramów, oraz Christina, która chce się rozstać z 20 kilogramami z 79. Co ciekawe, żadna z nich nie jest przesadnie otyła.
Pierwsza i najważniejsza rada ekspertów brzmi: muszą się ruszać, co oznacza minimum jeden spacer dziennie. Po drugie – powinny prowadzić dzienniki, w których będą notować, ile zjadły każdego dnia. W USA, gdzie podawane w restauracjach porcje są trzy razy większe, niż powinien człowiek jednorazowo spożyć, to sprawa bardzo istotna. Nawet tak niewinny, zdawałoby się, sok jabłkowy to bomba kaloryczna – jedna szklanka zawiera aż osiem kostek cukru! Znacznie zdrowsza jest woda – pijąc ją zamiast soku można zrzucić nawet kilka kilogramów w ciągu roku. Jest też i dobra wiadomość dla wielbicieli czerwonego wina, które jak twierdzą badacze, nie tylko ma mało kalorii, ale i znakomicie wpływa na serce.
W filmie znalazły się także przydatne porady, jak się ubierać, by tuszować własne niedoskonałości, a uwydatniać atuty. Z pomocą przychodzi korygująca bielizna, która pomaga dobrze się poczuć w swojej niedoskonałej skórze. Sprzymierzeńcem otyłych kobiet jest też... taniec na rurze, który zmusza do pracy wszystkie mięśnie. Pomocne są ćwiczenia pilates wzmacniające mięśnie brzucha. Specjaliści twierdzą, że mają one kluczowe znaczenie dla prawidłowej sylwetki.
[i]5.35 | tvp 2 | NIEDZIELA[/i]