Do ekranizacji jej przygód przymierzał się już w latach 40. sam Walt Disney, ale porzucił pomysł. Teraz projekt nadzorował John Lasseter, szef studia animacji disneyowskiego imperium i twórca potęgi Pixara. Na reżyserów wybrał Nathana Greno i Byrona Howarda.
W ich ujęciu Roszpunka jest ciekawą świata nastolatką marzącą, by z okazji swoich 18. urodzin wyrwać się wreszcie z wieży. W zamknięciu wychowuje ją Gertruda, która przed laty wykradła dziecko królewskiej parze i odtąd podszywa się pod matkę Roszpunki. W perfidny sposób – dzięki magicznym blond włosom dziewczyny – zapewnia sobie wieczną młodość.
Jednak pewnego dnia, gdy wieżę Roszpunki przypadkowo odwiedzi złodziej i awanturnik Flynn, blondwłosa dziewczyna opuści swoje lokum.
„Zaplątani" są opowieścią o wchodzeniu w dorosłość i o pogoni za marzeniami. Znalazło się w niej miejsce na popkulturowe żarty (m.in. koń Maximus – czterokopytne wcielenie
„Gladiatora" zmiksowanego z „Terminatorem"), musicalowe numery (pierwszorzędna scena rozśpiewanych zbójów), melodramat i szybką akcję. Wszystko w perfekcyjnie wyważonych proporcjach.