Telewizyjny tydzień przebiega pod znakiem utrwalania materiału, czyli powtórek filmów oglądanych 20, 30 lat temu. Chętnie wrócę do japońskiego spojrzenia na Szekspirowskiego „Makbeta”, czyli „Tronu we krwi” Kurosawy (TVP Kultura, poniedziałek, godz. 20.30; wtorek, godz. 15.10). Zainteresuje on pewnie i syna, który pasjonuje się kulturą Dalekiego Wschodu. Chciałbym zobaczyć inne filmy mojej młodości, jak „Wstręt” Polańskiego (TVP Kultura, piątek, godz. 1.00), „Dancing w kwaterze Hitlera” według powieści Andrzeja Brychta (Puls, piątek, godz. 13.00 i 0.05) czy też świetny kryminał wojenny „Milczące ślady” (Ale kino!, środa, godz. 9.45). Z nowszych polecam „Fortepian” (Zone Europa, sobota, godz. 21.45) ze znakomitą Holly Hunter i Harveyem Keitelem. Rewelacyjny jest Al Pacino w „Adwokacie diabła” (Ale kino!, wtorek, godz. 20.00), przestrodze przed naginaniem prawa dla interesów wielkich korporacji. Na deser proponuję „Czekoladę” (Ale kino!, poniedziałek, godz. 8.00). Lubię programy podróżnicze Wojciecha Cejrowskiego (TVP 2, piątek, godz. 13.20, niedziela, godz. 10.05, TVP Polonia, wtorek, godz. 16.30). Zawsze świetnie przygotowany, w nietuzinkowych, nieco ironicznych komentarzach ujawnia sporą wiedzą antropologiczną o pierwotnych ludach i kulturach. Niczego jednak nie wartościuje, tylko przedstawia takimi, jakie są. Jego programy mają zarówno walor poznawczy, jak i rozrywkowy. Można więc pozazdrościć, że wykonuje pracę, która sprawia mu tyle przyjemności. Nie udało mi się wcześniej obejrzeć przedstawienia „Kryptonim »Gracz«” (TVP Polonia, piątek, godz. 13.25) na Scenie Faktu, więc może ten brak nadrobię. Z widowisk Teatru TV chętnie zobaczyłbym też „Kwartet” (TVP Polonia, czwartek, godz. 21.15) i „Dybuka” (TVP Kultura, wtorek, godz. 20.30). Niestety, choć antenę zainstalowałem na kominie, ok. 80 stuletnich sosen w moim ogrodzie tłumi mi prawidłowy odbiór wielu stacji.