A czego – poza zdrowiem, szczęściem i pomyślnością – trzeba życzyć w dodatku telewizyjnym? Wiadomo – lepszej telewizji. Publicznej i komercyjnej. Tu aż się prosi zacytować nieodżałowanego Jerzego Waldorffa, który na pytanie: „Jaka jest telewizja?”, odpowiadał: „Raczej – jaka była?”, a gdy dziennikarz nękał kolejnym pytaniem: „No, to jaka powinna być?”, pan Jerzy grzmiał swoim najniższym z głosów: „Dobra!”. Dla artysty starszej daty, Bohdana Łazuki, dobra telewizja jest dziś tylko jedna. To kanał TVP Kultura. Pracują w niej, co tu kryć, ludzie niezłomni i dzielni. Bo trzeba być niezłomnym, żeby za śmiesznie niskie wynagrodzenie i na śmiesznie małej przestrzeni przygotowywać taki program. Oglądam efekty ich pracy z wielką przyjemnością.
Cieszy mnie niezwykle, że nie ograniczają swojej oferty do programów o literaturze, kinie, teatrze czy sztukach plastycznych, ale poświęcają też wiele miejsca obyczajom, przyrodzie czy historii. Czyli kulturze pojmowanej tak szeroko, jak szerokie powinny być horyzonty kulturalnego człowieka. Jest jeszcze jeden zasadniczy atut. Tam się nie zobaczy polityka, a każdy przyzna, że to dziś sytuacja bezprecedensowa. W związku z wszystkim, co powyżej, chciałbym Państwu zarekomendować programy wyłącznie z TVP Kultura. W ostatni dzień 2007 roku – film muzyczny „Tommy” z... Jackiem Nicholsonem (poniedziałek, godz. 20.30), bo to może być niezła zabawa. Na pierwszy dzień 2008 roku zalecam przede wszystkim relaks, gdyż trzeba odpocząć po „nieprzespanej nocy znojnej”. Za to 2 stycznia – nieśmiertelny, genialny film Chaplina – „Dyktator” (środa, godz. 14.55). Wesołego roku.
Bohdan Łazuka aktor, piosenkarz