„PiS zmierza w kierunku potrójnego bingo” – podbijał bębenek Jacek Kurski. Ale prawdziwą debatę ujawnił dopiero poniedziałkowy program „Teraz my”. Z powodu oszczędności w TVN Sekielski i Morozowski nie dostali nawet ukrytej kamery, tylko ukryty magnetofon, który zarejestrował poufne słowa Jarosława Kaczyńskiego.
Wybrałem złote myśli o powietrzu i murze: „Bez powietrza żaden ptak ani samolot nie byłby w stanie latać”. „Odbiliśmy się od muru i musimy zdawać sobie sprawę z tego, że ten mur jest przed nami”. Ale kluczowe dla największej partii opozycyjnej było pytanie godne prezesa: „Czy w obecnym stanie Prawo i Sprawiedliwość jest w stanie?...”. I nie było to pytanie retoryczne, bo zaskakująca odpowiedź Jarosława Kaczyńskiego brzmiała: „Nie”.
Stefan Niesiołowski inaczej widzi szanse politycznych rywali: „Najpierw zobaczę żabę porośniętą futrem, a potem PiS wygra wybory”. Czyli sprawa jest prosta, wystarczy wysłać zastępy towarzyszy partyjnych PiS, żeby znaleźli żabę w futrze, i wybory wygrane. Może jednak lepiej wprowadzić w czyn słowa pana prezydenta: „Nie wolno w polityce popełniać błędów szkolnych, uważać się za mądrzejszego, skoro się takim nie jest”. Tylko te słowa dotyczyły polityków zagranicznych i w Polsce się nie przyjmą.
[link=http://blog.rp.pl/lutomski]blog.rp.pl/Lutomski[/link]