Ostatnich 26 lat życia spędził on w odosobnieniu. Przez 21 lat towarzyszył mu Tenzin Zopa, jego uczeń i pomocnik. Po śmierci mistrza właśnie Tenzinowi powierzono ważną misję – odnalezienie nowego wcielenia zmarłego lamy. Drogę do niego wskazali astrologowie, którzy powiedzieli, że imię jego ojca zaczyna się na literę „A” i że poszukiwany chłopiec ma najwyżej półtora roku i mieszka w Dolinie Tsum, gdzie urodził się jego wielki porzednik. Tenzin Zopa rusza w drogę. Wie, że ten, którego szuka, musi być nieprzeciętny.
Wreszcie znajduje chłopca przejawiającego nietypowe dla dzieci upodobania. Dziecko podlewa ulubione drzewko lamy, bawi się koralikami i nie chce ich oddać. Tenzin ma zaopiekować się nim, a pół roku później zostaje wezwany z podopiecznym do lamów, którzy poddają go testowi sprawdzającemu, czy jest tym, którego szukają. Ma z trzech dzwonków wybrać ten, którego używał w minionym życiu, potem różaniec, bębenek... Wybiera bezbłędnie. Dwa miesiące później chłopiec jedzie na spotkanie z Dalajlamą. Ten daje mu nowe imię i nazwisko.
9.10 | TVP Kultura | SOBOTA