"Volverem" składa im kolejny, tym razem nieco bardziej przewrotny hołd, przepełniony w równym stopniu czułością, ironią i zrozumieniem. Tytuł oznaczający „powrót" nawiązuje do klasycznego tanga Carlosa Gardela. I Almodovar rzeczywiście powraca. Do wspomnień z własnego dzieciństwa, do opowiadanych przez matkę i siostrę historii wywiedzionych z rodzinnej La Manchy.

Film w TV - zobacz więcej

Powraca do bohaterek i aktorek ze swoich wcześniejszych filmów, owych kobiet na skraju załamania nerwowego. I kolejny raz udowadnia, że jest filmowym geniuszem. Jak nikt inny we współczesnym kinie umie połączyć ogień z wodą: kicz z artyzmem, dramat z komedią, thriller z operą mydlaną, subtelną analizę psychologiczną z opowieścią o duchach, kłamstwo z prawdą, dosłowność i cud.

I cały czas panuje nad tak z pozoru niezbornym materiałem, wciągając widza w skomplikowane relacje między bohaterkami. Właściwie każda z nich doświadczyła zła ze strony mężczyzny, którego kochała: ojca, męża. Molestowania w dzieciństwie, zdrady, porzucenia. Wydarzenia z przeszłości ciążą nad ich obecnym życiem.

21.00 | TVP Kultura | Komediodramat, Hiszpania 2006