Reklama

Terra Nova - serial Spielberga w stacji Fox

Wyprodukowany przez Stevena Spielberga serial "Terra Nova" zapowiada się na przeciętną rozrywkę. Premiera w polskiej stacji FOX w niedzielę

Aktualizacja: 30.09.2011 12:07 Publikacja: 30.09.2011 12:04

Terra Nova

Terra Nova

Foto: materiały prasowe

Niemal półtoragodzinny pilot serii zaczyna się od apokaliptycznego obrazu przyszłości. W wyniku katastrofy ekologicznej świat przypomina dymiącą, zdewastowaną fabrykę. Ludzkość zniszczyła Ziemię, ale dzięki nauce i technologii otrzymuje drugą szansę - możliwość podróży w czasie do ery prehistorycznej i budowy cywilizacji od nowa.

„Terra Nova" niezgrabnie skacze po gatunkach i nieporadnie żongluje stylami. Na początku nawiązuje do antyutopii, łagodniejszej niż u Orwella. Autorytarne państwo kontroluje obywateli - problemem roku 2149 jest bowiem przeludnienie, dlatego władze zabraniają mieć więcej niż dwoje dzieci. Główni bohaterowie, Jim i Elizabeth Shannonowie, wychowują troje pociech. Gdy policja to odkrywa, on trafia do więzienia. Od tego momentu zaczyna się kiepskie, nierealistyczne kino sensacyjne. Bohater niczym super komandos ucieka z aresztu i przebijając się przez kordony wojska, dołącza do bliskich, którzy przenoszą się do ery dinozaurów.

Akcja w prehistorycznym świecie uspokaja się i skręca w stronę nudnawego serialu obyczajowego. Dojrzewający syn kłóci się z ojcem, najmłodsza córka zaprzyjaźnia się z wielkim brontozaurem, a matka martwi się o przyszłość rodziny. Pilotowy odcinek „Terra Novy" jednak nagle przyspiesza i zmienia się w serię przygodową. Grupa dzieciaków wychodzi poza teren obozowiska i niemal ginie, zjedzona przez drapieżne dinozaury.

Zaletą produkcji jest humor, który rodzi się, gdy postaci próbują żyć normalnie w tych niesamowitych warunkach. Jeśli ktoś idzie popływać, zwykle potem trafia do lekarza z gigantyczną pijawką na plecach. Gdy nastolatki chcą się zabawić, pędzą bimber z ogromnych owoców.

Jak na budżet telewizyjny, efekty specjalne są imponujące. Prehistoryczny krajobraz zachwyca rozmachem, a dinozaury budzą strach. Daje się jednak we znaki deficyt ciekawych bohaterów - jedynie zbuntowany syn Jima i zarządca obozowiska Taylor przyciągają uwagę. Taylor jako pierwszy człowiek odbył podróż w czasie i stworzył warunki dla następnych przybyszów. Reszta postaci, na czele z protagonistą Jimem, pasuje do telenowel albo kina klasy B.

Reklama
Reklama

Pilot „Terra Novy" nie zachęca do oglądania kolejnych odcinków. W porównaniu z pierwszymi odsłonami innych serii science-fiction za mało w nim tajemnic i zagadek. Produkcja zadebiutowała w USA 26 września, pierwszy sezon ma 13 części.

Tomasz Gromadka

Niemal półtoragodzinny pilot serii zaczyna się od apokaliptycznego obrazu przyszłości. W wyniku katastrofy ekologicznej świat przypomina dymiącą, zdewastowaną fabrykę. Ludzkość zniszczyła Ziemię, ale dzięki nauce i technologii otrzymuje drugą szansę - możliwość podróży w czasie do ery prehistorycznej i budowy cywilizacji od nowa.

„Terra Nova" niezgrabnie skacze po gatunkach i nieporadnie żongluje stylami. Na początku nawiązuje do antyutopii, łagodniejszej niż u Orwella. Autorytarne państwo kontroluje obywateli - problemem roku 2149 jest bowiem przeludnienie, dlatego władze zabraniają mieć więcej niż dwoje dzieci. Główni bohaterowie, Jim i Elizabeth Shannonowie, wychowują troje pociech. Gdy policja to odkrywa, on trafia do więzienia. Od tego momentu zaczyna się kiepskie, nierealistyczne kino sensacyjne. Bohater niczym super komandos ucieka z aresztu i przebijając się przez kordony wojska, dołącza do bliskich, którzy przenoszą się do ery dinozaurów.

Reklama
Telewizja
Gwiazda „Hotelu Zacisze” nie żyje. Prunella Scales miała 93 lata
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Telewizja
Nagrody Emmy 2025: Historyczny sukces 15-latka z „Dojrzewania”. „Studio” i „The Pitt” najlepszymi serialami
Telewizja
Legendy i nieco sprośności w nowym sezonie Teatru TV: Fredro spotyka Mickiewicza
Telewizja
Finał „Simpsonów” zaskoczył widzów. Nie żyje jedna z głównych bohaterek
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Telewizja
„The Last of Us” bije rekord w Ameryce, a zagrożenie rośnie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama