Rekordowa liczba spektakli Teatru Rozrywki z Chorzowa

W tym sezonie będzie o 200 przedstawień więcej niż rok temu. Stało się to możliwe dzięki przebudowie budynku, powstała Mała Scena z widownią na 100 miejsc

Publikacja: 26.11.2008 04:58

Dzięki przebudowie chorzowskiego Teatru Rozrywki Mała Scena wygląda efektownie i mieści 100 widzów

Dzięki przebudowie chorzowskiego Teatru Rozrywki Mała Scena wygląda efektownie i mieści 100 widzów

Foto: Rzeczpospolita, Tomasz Zakrzewski Tomasz Zakrzewski

Red

W niedzielę odbędzie się na Małej Scenie już trzecia w tym sezonie premiera. „Na końcu tęczy” Petera Quiltera to historia ostatniej trasy koncertowej Judy Garland.

– Była jedną z pierwszych gwiazd popkultury, większą niż dziś jest Madonna. Sztuka opowiada o niemożności pogodzenia kariery z życiem prywatnym – mówi reżyser Dariusz Miłkowski, dyrektor Rozrywki. – Rzecz dzieje się pół roku przed śmiercią aktorki. Garland była piękna, utalentowana, zniewolona alkoholem i narkotykami, często przeżywała załamania nerwowe. W tej roli wystąpi Maria Meyer.

[wyimek]Mała Scena prezentuje galerię postaci niezwykłych, odważnych, może kontrowersyjnych, ale uczących tolerancji[/wyimek]

Małą Scenę otwarto we wrześniu specjalnie napisaną przez Villqista sztuką „Czarodziejka z Harlemu”. Rzecz o związku 50-letniej kobiety z 19-letnim koszykarzem. Niedługo potem odbyła się prapremiera „Lady Day”, sztuki poświęconej Billie Holiday. Muzyczny monodram opowiada o jednym z ostatnich występów wielkiej wokalistki. W tej roli rewelacyjna, magnetyzująca widzów znakomitym wokalnym warsztatem Anna Sroka. Towarzyszy jej pianista Włodzimierz Nahorny.

– Mała Scena prezentuje galerię postaci niezwykłych, odważnych, może kontrowersyjnych, ale uczących tolerancji – podkreśla dyr. Miłkowski.

Reklama
Reklama

Dzięki nowej scenie Chorzów realizuje też program Entrée, do którego zostały zaproszone grupy uprawiające performance. Trwa prezentacja ich projektów. Zwycięzca otrzyma od Teatru Rozrywki opiekę i pomoc w przygotowaniu i promocji następnej produkcji. Ruszyła również Szkoła Teatru – edukacyjny projekt pokazujący, jak rodzi się spektakl. Przebudowa Teatru Rozrywki objęła też foyer Dużej Sceny, gdzie powstało miejsce dla ekspozycji tematycznie związanych z teatrem.

– Powstały przestrzenie, dzięki którym widz ma wrażenie, że znalazł się w wyjątkowym miejscu – podkreśla Miłkowski. Autorem projektu przebudowy jest katowicki architekt Jerzy Stożek. Województwo śląskie wyasygnowało na nią 18 mln zł.

W niedzielę odbędzie się na Małej Scenie już trzecia w tym sezonie premiera. „Na końcu tęczy” Petera Quiltera to historia ostatniej trasy koncertowej Judy Garland.

– Była jedną z pierwszych gwiazd popkultury, większą niż dziś jest Madonna. Sztuka opowiada o niemożności pogodzenia kariery z życiem prywatnym – mówi reżyser Dariusz Miłkowski, dyrektor Rozrywki. – Rzecz dzieje się pół roku przed śmiercią aktorki. Garland była piękna, utalentowana, zniewolona alkoholem i narkotykami, często przeżywała załamania nerwowe. W tej roli wystąpi Maria Meyer.

Reklama
Teatr
Jerzy Radziwiłowicz: Nie rozumiem pogardy dla inteligencji
Teatr
Krzysztof Głuchowski: W Kielcach wygrał Jacek Jabrzyk
Teatr
Wyjątkowa premiera w Teatrze Wielkim w Poznaniu. Przy jakich przebojach umierają Romeo i Julia
Teatr
Teatr Wielki. Personalne przepychanki w Poznaniu
Teatr
„Ziemia obiecana” Kleczewskiej: globalni giganci AI zastąpili wyścig fabrykantów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama