Na początek scenę przejmie Teatr Konsekwentny. Arkadiusz Wrzesień w monodramie „Pacjent” bawić będzie publiczność mrożącą krew w żyłach opowieścią o służbie zdrowia. Wiele anegdot inspirowanych jest autentycznymi wydarzeniami.
Drugi punkt wieczoru to „Polowanie na szczury” Teatru Wytwórnia, spektakl zrealizowany przez Thomasa Harzema według dramatu Petera Turriniego – historia kochanków prowadzących pełną erotycznego napięcia grę. Potem na scenie pojawi się Rafał Rutkowski. Reprezentant Teatru Montownia pokaże swój one-man show. W „To nie jest kraj dla wielkich ludzi?” wcieli się kolejno postaci artystów, kaznodziejów, szarlatanów, wojskowych, tworząc katalog typowo polskich postaci. Jest z czego się pośmiać.
W wesołej atmosferze powinny utrzymać widzów „Dialogi penisa” – komedia o mężczyznach, którzy muszą decydować, czy ważniejsza jest dusza, czy ciało, czy zwyciężyć powinien instynkt czy kultura. Bohater prowadzi na ten temat niekończące się dyskusje ze swoim penisem i trudno im dojść do porozumienia. Spektakl wyreżyserował Sylwester Biraga, a zagrają Marek Pituch i Jakub Wons.
Pół godziny przed północą rozpocznie się ostatni spektakl porozumienia Enter, czyli „Patty Diphusa” z Teatru Polonia. To popisowy monodram Ewy Kasprzyk, grającej prowokującą, chwilami sentymentalną gwiazdę porno.
Teatry skupione w porozumieniu Enter wybrały ze swoich repertuarów małe formy i monodramy. Nie boją się przekroczyć murów własnych siedzib i wyciągnąć rękę do widza. Dzięki temu w Międzynarodowy Dzień Teatru nie będziemy się nudzić.