Reklama

Mariusz Treliński o miłości

Polski reżyser przygotowuje kolejną premierę za granicą, tym razem w Teatrze Maryjskim w Petersburgu

Publikacja: 16.04.2009 01:09

Mariusz Treliński

Mariusz Treliński

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Mariusz Treliński połączył jednoaktowe opery: „Aleko” Rachmaninowa oraz „Jolantę” Czajkowskiego. Obie rzadko są wykonywane poza ojczyzną ich twórców, ale Walery Gergiew, dyrektor Teatru Maryjskiego i jeden z najwybitniejszych dyrygentów, umie promować rosyjską muzykę w świecie. Petersburskie inscenizacje pokazuje gościnnie na wielu scenach w Europie i Ameryce.

[wyimek]Spektakl będzie opowieścią o kobietach w świecie rządzonym przez mężczyzn[/wyimek]

Tak samo będzie ze spektaklem Mariusza Trelińskiego, który powstaje w koprodukcji z niemieckim festiwalem w Baden-Baden.

Współpraca obu twórców rozpoczęła się w ubiegłym roku premierą „Króla Rogera” Szymanowskiego w Petersburgu. Spektakl z sukcesem pokazano następnie na festiwalu w Edynburgu. Już wówczas wiadomo było, że Mariusz Treliński przygotuje dla Teatru Maryjskiego kolejną inscenizację. Miała to być „Łucja z Lammermooru” Donizettiego.

– Dyrektor Gergiew ostatecznie zasugerował mi dwie rosyjskie jednoaktówki – mówi Mariusz Treliński. – I muszę przyznać, że z tej zamiany tytułów jestem zadowolony.

Reklama
Reklama

Pozornie są to całkowicie odmienne utwory. „Aleko” to tragiczna opowieść miłosna z życia Cyganów, tytułowy bohater zabija niewierną żonę i jej kochanka. Opera Czajkowskiego jest zaś poetycką bajką, w której królewna Jolanta odzyskuje wzrok dzięki staraniom ukochanego, ten zaś zdobywa jej rękę.

Mariusz Treliński uważa jednak, że dzieła te łączy wspólny temat, gdyż pokazują kobietę w świecie rządzonym przez mężczyzn. Oba stawiają uniwersalne pytanie o granicę między miłością a wolnością.

Ten sposób podejścia wymagał jednak innego odczytania libretta, zwłaszcza cygańskiego dramatu Rachmaninowa. W przedstawieniu Trelińskiego od Aleka ważniejsza staje się zatem jego żona, próbująca się wyzwolić z małżeńskiej niewoli.

Muzycznie przedstawienie przygotowuje Walery Gergiew, autorem scenografii jest stały partner Mariusza Trelińskiego Boris Kudlička. Premiera w piątek, do Baden-Baden „Aleko” i „Jolanta” pojadą w lipcu. Wystąpi wówczas słynna Anna Netrebko, wycofał się natomiast zapowiadany wcześniej meksykański tenor Rolando Villazon.

[ramka][b]Więcej o premierze na stronie teatru[/b]

[link=http://www.mariinsky.ru]www.mariinsky.ru[/link][/ramka]

Mariusz Treliński połączył jednoaktowe opery: „Aleko” Rachmaninowa oraz „Jolantę” Czajkowskiego. Obie rzadko są wykonywane poza ojczyzną ich twórców, ale Walery Gergiew, dyrektor Teatru Maryjskiego i jeden z najwybitniejszych dyrygentów, umie promować rosyjską muzykę w świecie. Petersburskie inscenizacje pokazuje gościnnie na wielu scenach w Europie i Ameryce.

[wyimek]Spektakl będzie opowieścią o kobietach w świecie rządzonym przez mężczyzn[/wyimek]

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Reklama
Teatr
Robert Wilson nie żyje. Pracował z Lady Gagą, Tomem Waitsem, Danutą Stenką
Teatr
Grażyna Torbicka: Kocham kino, ale kocham też teatr
Teatr
Festiwal w Awinionie: Masakra w Gazie i proces 52 gwałcicieli Gisèle Pelicot
Teatr
Dano nam raj, a my zamieniamy go w piekło. Startuje Festiwal Szekspirowski
Teatr
Joanna Kołaczkowska nie żyje. Legendarna artystka kabaretowa miała 59 lat
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama